US Open: Natchniony Marin Cilić pokonał Rogera Federera, pierwszy wielkoszlemowy finał Chorwata
Marin Cilić wygrał w trzech setach w półfinale US Open z Rogerem Federerem i pierwszy raz w karierze awansował do finału turnieju wielkoszlemowego, w którym w poniedziałek zagra z Keiem Nishikorim.
Čilić grał wręcz na kosmicznym poziomie. Fenomenalnie serwował, brylował również w wymianach, wykorzystując potężne uderzenia z obu skrzydeł i perfekcyjnie atakował bekhend Federera. Szwajcar, turniejowa "dwójka", próbował się motywować, pokrzykiwał nawet po podwójnych błędach serwisowych rywala, ale Chorwat spokojnie wygrywał kolejne gemy serwisowe i drugiego seta zwieńczył tak, jak pierwszego - asem.
Aby wywalczyć awans do szóstego i zarazem pierwszego od 2009 roku finału US Open, Federer musiał dokonać takiego samego wyczynu, jak w ćwierćfinale - odrobić stratę 0-2 w setach. Płomień nadziei zapłonął w drugim gemie trzeciej partii, w którym Maestro wywalczył pierwsze w meczu przełamanie, ale błyskawicznie zgasł, gdy w trzecim Čilić odrobił stratę breaka.
Mimo że nowojorska publiczność robiła wszystko, by pomóc swojemu idolowi, na nic to się zdało. Niekulturalne okrzyki nie tylko nie wybiły z rytmu Chorwata, ale dodatkowo zmotywowały go do lepszej gry. Trybuny kortu Arthur Ashe Stadium zamilkły po siódmym gemie trzeciego seta. Federer nie wytrzymał naporu grającego natchniony tenis Čilicia i oddał podanie.
25-latek z Monte Carlo nie poddał się presji. Serwując po awans do finału przy prowadzeniu 5:4, posłał trzy kolejne asy serwisowe, następnie dołożył czwarty punkt po wygrywającym bekhendzie i odniósł życiowy sukces - awansował do finału nowojorskiej lewy Wielkiego Szlema.
- Wiedziałem, że mam wielką szansę, szczególnie w tych wietrznych warunkach. To był ważny mecz i ja zagrałem chyba najlepiej karierze, a na pewno serwowałem najlepiej w życiu. Wciąż nie mogę w to uwierzyć - mówił Chorwat.W finale US Open 2014 Čilić zmierzy się z Keiem Nishikorim, który w półfinale pokonał Novaka Djokovicia. Będzie to pierwszy finał nowojorskiej lewy Wielkiego Szlema, w którym zagrają dwaj debiutanci od 17 lat, gdy Patrick Rafter wygrał z Gregiem Rusedskim. Ostatni mecz o tytuł w Wielkim Szlemie, w którym nie zagrał nikt z trójki Federer / Djoković / Rafael Nadal, to Australian Open 2005 i zakończył się triumfem Marata Safina nad Lleytonem Hewittem.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu mężczyzn 14,792 mln dolarów
sobota, 6 września
półfinał gry pojedynczej:
Marin Čilić (Chorwacja, 14) - Roger Federer (Szwajcaria, 2) 6:3, 6:4, 6:4