Sam Querrey poszedł w ślady Davida Goffina

Sam Querrey wygrał w niedzielę trzeci z rzędu turniej rangi ATP Challenger Tour. Amerykanin nawiązał tym samym do wyczynu Davida Goffina, który w lipcu również triumfował w trzech kolejnych imprezach.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
27-letni Sam Querrey na miał jak dotychczas udanego sezonu, dlatego po zakończeniu wielkoszlemowego US Open zrezygnował ze startów w Azji. Amerykanin przeniósł się w rodzinne strony, do słonecznej Kalifornii, gdzie wystąpił w turniejach rangi ATP Challenger Tour rozgrywanych na kortach twardych - w Napie, Sacramento oraz Tiburon.
Reprezentant USA spisał się znakomicie, bowiem w 15 kolejnych pojedynkach stracił tylko dwa sety. W Napie największe problemy sprawił mu w II rundzie utalentowany Szwed Elias Ymer, zaś w finale ofiarą Querreya padł jego rodak, Tim Smyczek. W Sacramento Amerykanin przegrał pierwszą partię półfinałowego starcia z Johnem Millmanem. W drugiej odsłonie Australijczyk prowadził nawet z przewagą przełamania, lecz przegrał ostatecznie cały mecz. W finale tych zawodów Querrey okazał się lepszy od zdolnego 16-letniego rodaka, Stefana Kozlova.W minionym tygodniu mieszkający w Las Vegas tenisista pewnie triumfował w Tiburon, sięgając po siódme w karierze trofeum rangi ATP Challenger Tour. Jego niedzielnym rywalem był Millman, którego tym razem reprezentant gospodarzy pokonał 6:4, 6:2. Dzięki temu zwycięstwu Querrey został pierwszym amerykańskim triumfatorem trzech turniejów zaliczanych do USTA Pro Circuit od czasu Michaela Russella (który w 2009 roku wygrał imprezy w Carson, Champaign i Savannah).

Querrey wywalczył w Kalifornii aż 280 punktów do rankingu ATP, co w poniedziałek pozwoliło mu awansować na 40. miejsce w światowej klasyfikacji. Amerykanin nawiązał do wyników Davida Goffina, który w lipcu także zwyciężył w trzech z rzędu imprezach ATP Challenger Tour (Scheveningen, Poznań i Tampere). Przed dwoma tygodniami Belg triumfował jeszcze w Mons, powiększając do 20 serię kolejno wygranych pojedynków w turniejach tej rangi.

Na koniec sezonu Querrey wystąpi jeszcze w halowych turniejach rozgrywanych w Walencji (ATP World Tour 500) oraz Paryżu (ATP World Tour Masters 1000).

Roger Federer zapowiada walkę o pierwsze miejsce w rankingu ATP na koniec roku

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×