Novak Djoković: Nie lubię zwyciężać w taki sposób

- Na ceremonii, trzymając w rękach puchar, nie czułem się komfortowo. Nie lubię zwyciężać w taki sposób, zwłaszcza przeciw tak wielkim mistrzom - mówił Novak Djoković.

- O tym, że Roger nie zagra, dowiedziałem się w czasie finału debla. Przeprowadzałem wówczas rutynową rozgrzewkę, jak przed każdym meczem. Byłem przygotowany do walki. To miał być ostatni mecz w sezonie i chciałem dać z siebie wszystko. Jestem pewien, że on także by to zrobił, gdyby tylko mógł - mówił na konferencji prasowej Novak Djoković.
[ad=rectangle]
Serb zdobył swój czwarty tytuł w Finałach ATP World Tour, w tym trzeci z rzędu, ale nie musiał rozgrywać finałowego pojedynku, ponieważ z powodu kontuzji pleców Roger Federer oddał mu zwycięstwo walkowerem. - Wiem, że mam za sobą świetny sezon, ale na ceremonii, trzymając w rękach puchar, nie czułem się komfortowo. Nie lubię zwyciężać w taki sposób, zwłaszcza przeciw tak wielkim mistrzom - przyznał belgradczyk.

27-latek, który tym samym wygrał siódmy turniej w 2014 roku, zrozumiał decyzję Szwajcara. - To bardzo niezręczna sytuacja, która ma miejsce pierwszy raz w historii. Rozmawiałem o tym z Rogerem. Nie można go winić. On rozegrał w karierze ponad 1000 meczów, a dopiero trzeci raz oddał pojedynek walkowerem - zaznaczył tenisista z Bałkanów.

Nole odrzucił teorię, jakoby Federer specjalnie zrezygnował z niedzielnego meczu, aby zachować więcej sił na weekendowy finał Pucharu Davisa, w którym Szwajcaria zagra z Francją. - To miał być finał Masters. Jestem pewien, że on nie zrobił tego celowo i zagrałby, gdyby mógł. Mamy Wielkie Szlemy, absolutny szczyt naszego sportu, a tuż pod nimi są Finały ATP World Tour, których finał jest najważniejszym meczem w sezonie, obok finałów wielkoszlemowych - ocenił.

Zamiast finału z Federerem, belgradczyk rozegrał pokazowy set z Andym Murrayem, który wygrał 8:5. - Szukaliśmy rozwiązania tej sytuacji. Trybuny były pełne i kibice chcieli obejrzeć mecz singlowy. Na szczęście Andy był w Londynie. Chcę mu podziękować za podjęcie wysiłku. Wiem, jak to jest, gdy zakończysz już sezon, tak jak on to uczynił w czwartek. Gra w tenisa jest wtedy ostatnią rzeczą, jaką chcesz robić. Ale on odebrał telefon, zagrał ze mną i myślę, że pokazaliśmy naprawdę dobry tenis. To bardzo miłe z jego strony.

Sezon 2014 Djoković zakończył na pierwszym miejscu w rankingu ATP i seriami dziewięciu wygranych meczów z rzędu, 14 w Finałach ATP World Tour oraz 31 w hali. Poprzednio kończył rozgrywki jako lider w latach 2011-12. - Jestem w najlepszym momencie kariery, fizycznie czuję się znakomicie. Jestem bardzo zmotywowany, aby utrzymać się na najwyższym poziomie. Chcę być na szczycie tak długo, jak to możliwe - stwierdził najlepszy tenisista globu.

- Każde zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym sprawia, że twoje nazwisko trafia do kronik tenisa, ale triumf w Rolandzie Garrosie jest i będzie moim największym celem - zakończył Djoković.

Komentarze (5)
Lady Aga
17.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dopóki Nadal gra, to chyba Roland Garros pozostanie marzeniem :P Ale oby je kiedys spelnil ;) 
avatar
woj Mirmiła
17.11.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Djoko - najlepszy tenisista świata roku 2014, w optymalnym dla sportowca wieku, z ustabilizowanym i szczęśliwym życiem rodzinnym - ma wszelkie atuty dla utrzymywania palmy pierwszeństwa w najbl Czytaj całość