Puchar Hopmana: Radwańska pokonała Dellacquę w grze otwierającej mecz z Australią

East News
East News

Agnieszka Radwańska wygrała z Casey Dellacquą w grze otwierającej mecz Polska - Australia w grupie B Pucharu Hopmana. Impreza odbywa się w Perth.

Rok temu Polska zadebiutowała w Pucharze Hopmana i doszła aż do finału. Partnerem Agnieszki Radwańskiej był wówczas Grzegorz Panfil, który zastąpił kontuzjowanego Jerzego Janowicza. Krakowianka wygrała wtedy wszystkie cztery singlowe pojedynki. Casey Dellacqua również po raz drugi uczestniczy w nieoficjalnych mistrzostwach świata par mieszanych. W 2009 roku jej partnerem był Lleyton Hewitt i przegrali wszystkie trzy grupowe mecze.
[ad=rectangle]
W ubiegłym sezonie Polska i Australia również znalazły się w tej samej grupie. Radwańska i Panfil pokonali 2-1 Samanthę Stosur i Bernarda Tomicia. Tym razem ekipę gospodarzy reprezentują Dellacqua i Matthew Ebden, który zastąpił Nicka Kyrgiosa. Krakowianka w grze otwierającej mecz pokonała 6:2, 6:3 leworęczną, urodzoną w Perth, Australijkę. Było to drugie spotkanie obu tenisistek. W II rundzie ubiegłorocznego Wimbledonu Radwańska wygrała 6:4, 6:0.

W drugim gemie I seta Dellacqua obroniła dwa break pointy kończącymi forhendami. Kapitalny bekhendowy dropszot przyniósł Radwańskiej dwie szanse na przełamanie na 3:1. Wykorzystała pierwszą z nich krótkim krosem bekhendowym wymuszającym błąd. Na 5:1 Polka wyszła za sprawą forhendowego błędu rywalki. Efektowny return forhendowy dał Australijce break pointa w siódmym gemie. Radwańska podanie oddała podwójnym błędem. W ósmym gemie Dellacqua odparła pierwszego setbola efektownym forhendem, ale przy drugim przestrzeliła drajw woleja.

W gemie otwarcia II seta Dellacqua uzyskała przełamanie returnem forhendowym. Kombinacja forhendowego woleja i bekhendowego drajw woleja przyniosła krakowiance szansę na natychmiastowe odrobienie straty, ale Australijka obroniła się forhendem po linii. W czwartym gemie Radwańska miała kolejnego break pointa, ale reprezentantka gospodarzy zniwelowała go bekhendem. Wreszcie Polka dopięła swego i kombinacją forhendowego slajsa i smecza wyrównała na 3:3. Ostry return wymuszający błąd dał krakowiance przełamanie na 5:3. W dziewiątym gemie wróciła z 0-30, mecz kończąc bekhendowym wolejem.

Radwańska próbowała grać agresywnie, podejmowała ryzyko w wymianach, których starała się nie przedłużać, co znalazło odzwierciedlenie w statystykach. Krakowiance naliczono 17 kończących uderzeń i 18 niewymuszonych błędów. W II partii Dellacqua była bardziej regularna i przez kilka gemów lepiej funkcjonował jej leworęczny forhend. Australijka wyszła na 3:1, ale pięć kolejnych gemów padło łupem Polki.

W drugim singlowym pojedynku Janowicz zmierzył się z Ebdenem i pokonał Australijczyka w trzech setach.

Polska - Australia 3:0, Perth Arena, Perth (Australia)
Puchar Hopmana, kort twardy, Grupa B
niedziela, 4 stycznia

Gra 1.: Agnieszka Radwańska - Casey Dellacqua 6:2, 6:3
Gra 2.: Jerzy Janowicz - Matthew Ebden 3:6, 7:5, 6:0
Gra 3.: Jerzy Janowicz / Agnieszka Radwańska - Benjamin Mitchell / Casey Dellacqua 8:4 (zweryfikowany jako walkower 6:0, 6:0)

Komentarze (34)
avatar
Pottermaniack
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jaki początek, taki cały sezon? Mecz na luzie, trochę treningowy, bez plastrów, w fajnej scenerii. Oby tak dalej. Aga, powodzenia! ;) 
endriu122
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo Agnieszka,oby to był zwiastun bardzo udanego sezonu. 
avatar
Tadeusz Polanowski
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
2-5 I NIECH IDZIE TRENOWAĆ DO SZOPY. TYLKO PSUJE WYSIŁEK AR 
avatar
Go Masza
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Trzymam kciuki tylko za Age, za Jerza nie. Maszka. pozdrawiam 
avatar
Tadeusz Polanowski
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jj OUT