27 
Zarówno Urszula Radwańska, jak i Sesil Karatanczewa po raz pierwszy w karierze występują w zawodach WTA International w Auckland. Debiut lepiej będzie wspominać krakowianka, która zapewniła sobie udział w turnieju głównym po pokonaniu rywalki 6:2, 6:4.
[ad=rectangle]
W drugim gemie pierwszego seta Karatanczewa prowadziła 40-15, jednak przegrała cztery punkty z rzędu i reprezentantka Polski wygrywała 2:0. Kolejne przełamanie nastąpiło przy najbliższej okazji i losy inaugurującej partii były rozstrzygnięte.
Obie tenisistki drugą odsłonę rozpoczęły od dwukrotnego utrzymania swojego podania. Następnie do ofensywy przeszła reprezentantka Bułgarii, która przełamała Polkę do 30. W kolejnych trzech gemach zawodniczki wygrywały serwis rywalki, ale przy stanie 4:4 Radwańska zwyciężyła przy własnym podaniu i była o krok od awansu do turnieju głównego.
Karatanczewa nie poradziła sobie z presją, która była związana z utrzymaniem własnego podania w 10. gemie i po 72 minutach spędzonych na korcie Radwańska mogła cieszyć się z trzeciego zwycięstwa w tym sezonie. W pierwszym meczu rozgrywanym tego dnia na korcie centralnym reprezentantka Polski posłała jednego asa i popełniła dwa podwójne błędy.
Radwańska w I rundzie turnieju w Auckland zmierzy się we wtorek z Włoszką Francescą Schiavone, mistrzynią Roland Garros 2010.
ASB Classic, Auckland (Nowa Zelandia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
poniedziałek, 5 stycznia
III runda eliminacji gry pojedynczej:
Urszula Radwańska (Polska) - Sesil Karatanczewa (Bułgaria) 6:2, 6:4
na Instagramie 
na Facebooku 
