ATP Sydney: Marcin Matkowski i Robert Lindstedt zagrają o finał debla

Marcin Matkowski i Robert Lindstedt awansowali do półfinału gry podwójnej turnieju ATP w Sydney. W czwartek polsko-szwedzka para pokonała duet Aisam-ul-Haq Qureshi / Nenad Zimonjić.

W sezonach 2007-09 Marcin Matkowski regularnie gościł w półfinałach turnieju Apia International Sydney, tworząc parę z Mariuszem Fyrstenbergiem. W tym roku szczecinianin występuje w duecie z Robertem Lindstedtem i po raz pierwszy od sześciu lat dostał się do najlepszej czwórki zmagań deblowych w Sydney. W ćwierćfinale Polak i jego szwedzki partner pokonali w dwóch setach rozstawiony z numerem czwartym debel Aisam-ul-Haq Qureshi / Nenad Zimonjić.
[ad=rectangle]
Matkowski i Lindstedt błyskawicznie ustawili na swoją korzyść grę w pierwszym secie, wychodząc na prowadzenie 4:0. Wprawdzie w ósmym gemie nie wykorzystali setbola i oddali jednego breaka, ale zakończyli partię otwarcia zwycięstwem 6:4.

W drugiej partii polsko-szwedzki duet jeszcze lepiej radził sobie z podaniem rywali i wywalczył aż trzy przełamania, kończąc mecz serią czterech wygranych gemów od stanu 2:3. Tym samym 34-latek ze Szczecina i jego szwedzki partner wywalczyli awans do pierwszego półfinału w historii ich wspólnych występów.

Lindstedt i Matkowski w ciągu 62 minut zapisali na swoim koncie trzy asy, pięć podwójnych błędów serwisowych, 81 proc. zdobytych punktów po trafionym pierwszym podaniu oraz pięć przełamań.

Półfinałowymi przeciwnikami Polaka i Szweda będą oznaczeni numerem drugim Jean-Julien Rojer i Horia Tecau. W 1/4 finału Holender i Rumun wygrali 6:2, 6:3 z deblem Benjamin Becker / Nicholas Monroe.

Apia International Sydney, Sydney (Australia)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 439,4 tys. dolarów
czwartek, 15 stycznia

ćwierćfinał gry podwójnej:

Marcin Matkowski (Polska) / Robert Lindstedt (Szwecja) - Aisam-ul-Haq Qureshi (Pakistan, 4) / Nenad Zimonjić (Serbia, 4) 6:4, 6:3

Komentarze (3)
margota
15.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo, brawo, brawo i życzę finału :)) hej 
arekPL
15.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Życzę finału, choć lekko nie będzie... ! 
avatar
tomek33
15.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo!
Marcin i Robert pokonali nie zły debel, może coś się zacznie.