Anna Schmiedlova (WTA 75) wcześniej nigdy nie grała w głównym cyklu w ćwierćfinale. W Rio de Janeiro w drodze do finału wyeliminowała m.in. Irinę Begu, 34. rakietę globu. W finale dzielnie w I secie walczyła z Sarą Errani (WTA 16), ale ostatecznie przegrała 6:7(2), 1:6. Włoszka zdobyła ósmy singlowy tytuł (bilans finałów 8-9), siódmy na korcie ziemnym. Jedyne trofeum na innej nawierzchni niż mączka wywalczyła w 2008 roku w Portorožu. Mogła ona odpaść w ćwierćfinale, ale w spotkaniu z Beatriz Haddad Maią obroniła trzy meczbole. Errani jest finalistką Rolanda Garrosa 2012 w singlu oraz zdobywczynią pięciu wielkoszlemowych tytułów w deblu (wszystkie w parze z Robertą Vinci).
[ad=rectangle]
W gemie otwarcia I seta Errani zmarnowała pierwszego break pointa pakując return w siatkę. Schmiedlová jednak oddała podanie wyrzucając drajw woleja bekhendowego. W drugim gemie Włoszka miała 40-15, ale Słowaczka zagrała kilka świetnych returnów. Finalistka Rolanda Garrosa 2012 obroniła dwa break pointy, ale przy trzecim wyrzuciła forhend. W trzecim gemie Errani popisała się sprytnym minięciem bekhendowym po krosie, a przełamanie uzyskała po podwójnym błędzie rywalki. Na 2:2 Schmiedlová wyrównała kombinacją ostrego returnu i odwrotnego krosa forhendowego. Po chwili oddała podanie wyrzucając bekhend. Z festiwalu przełamań wyłamała się Włoszka, która po dwóch błędach rywalki wyszła na 4:2.
W siódmym gemie Słowaczka obroniła break pointa krosem bekhendowym, a w ósmym returnem bekhendowym po linii sfinalizowała przełamanie na sucho. Bekhend po linii dał Schmiedlovej piłkę setową w 10. gemie. Errani obroniła ją bekhendem, a w 11. uzyskała przełamanie na sucho po podwójnym błędzie przeciwniczki. Niesamowita kontra forhendowa po krosie przyniosła Słowaczce break pointa na 6:6, ale zmarnowała go pakując return w siatkę. Po chwili zniwelowała setbola potężnym forhendem, a miażdżący return dał jej kolejną szansę na przełamanie. Wykorzystała ją krótkim krosem bekhendowym wymuszającym błąd. W tie breaku Errani popisała się wyśmienitym stop wolejem, a seta zakończyła returnem forhendowym po linii.
W drugim gemie II seta Errani zaliczyła przełamanie po grze na przewagi, wykorzystując czwartego break pointa. Wyrzucając bekhend Schmiedlová oddała podanie w czwartym gemie. Po zagraniu bajecznego dropszota Włoszka miała 40-15 w piątym gemie, ale straciła cztery kolejne punkty, na koniec robiąc podwójny błąd. Kros bekhendowy wymuszający błąd dał Errani przełamanie na 5:1, a po chwili mecz zakończyła utrzymując podanie na sucho.
W trwającym jedną godzinę i 52 minuty spotkaniu było 12 przełamań, z czego siedem na korzyść Errani. Włoszka zdobyła 24 z 34 punktów przy drugim podaniu Schmiedlovej. Było to pierwsze spotkanie obu tenisistek. Bilans Słowaczki z zawodniczkami z Top 20 rankingu to teraz 0-3. W 2013 roku przegrała z Samanthą Stosur i Sloane Stephens. Największy jej skalp to zwycięstwo nad Venus Williams w II rundzie Rolanda Garrosa 2014. Amerykanka była wtedy notowana na 29. pozycji.
Najlepsze w deblu okazały się Ysaline Bonaventure i Rebecca Peterson. W finale rozegrane zostały tylko trzy gemy, bo najwyżej rozstawione Irina Begu i Maria Irigoyen, które broniły tytułu, skreczowały. Rumunka w półfinale singla z Anną Schmiedlovą poczuła ból w żebrach oraz miała krwotok z nosa z powodu upalnych warunków. Przystąpiła do finału debla, ale szybko zdała sobie sprawę, że granie w takim stanie nie ma sensu i mecz został szybko zakończony. Zarówno Bonaventure, jak i Peterson zdobyły pierwszy tytuł w głównym cyklu.
Rio Open, Rio de Janeiro (Brazylia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
sobota-niedziela, 21-22 lutego
finał gry pojedynczej:
Sara Errani (Włochy, 1) - Anna Schmiedlová (Słowacja, 6) 7:6(2), 6:1
finał gry podwójnej:
Ysaline Bonaventure (Belgia) / Rebecca Peterson (Szwecja) - Irina Begu (Rumunia, 1) / Maria Irigoyen (Argentyna, 1) 3:0 i krecz