21 
W styczniu Martina Hingis poinformowała, że jest gotowa powrócić do narodowej reprezentacji, bo marzy o występie w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich, a zgodnie z zasadami Międzynarodowej Federacji Tenisa (ITF), aby tenisistka mogła wziąć udział w igrzyskach, w okresie czterech lat musi trzykrotnie zagrać w Pucharze Federacji.
[ad=rectangle]
34-latka z Hürden nie otrzymała powołania na lutowy pojedynek Grupy Światowej II ze Szwecją, który Szwajcarki wygrały 3-1, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że wzmocni kadrę w barażu o elitę przeciw Polsce.
- Martina jest naszą upragnioną tenisistką. Ciągle pozostaje blisko drużyny. Była jedną z pierwszych osób, która wysłała mi SMS z gratulacjami po naszym ostatnim zwycięstwie - powiedział na łamach dziennika Blick kapitan Helwetek, Heinz Gunthardt.
- Ona chce wrócić do reprezentacji i jeżeli ma w planach występ w igrzyskach, musi to zrobić - stwierdził prezes Szwajcarskiego Związku Tenisa, René Stammbach.
Günthardt dodał, że jeżeli Hingis wyrazi gotowość, zostanie powołana na konfrontację z Polską, która zostanie rozegrana w dniach 18-19 kwietnia w Zielonej Górze. - Moją rolą jako kapitana jest wybieranie do składu najlepszych tenisistek w kraju. Martina Hingis jest jedną z najlepszych deblistek na świecie i nie ma wątpliwości, że wzmocniłaby naszą drużynę.
Po raz ostatni Hingis zagrała w narodowych barwach w 1998 roku. W Pucharze Federacji legitymuje się bilansem 26. wygranych gier i czterech przegranych.
Rozwiń odpowiedzi (3) 
