Challenger Neapol: Deszcz przeszkodą Grzegorza Panfila, Mateusz Kowalczyk zagra w deblu

East News / Na zdjęciu: Grzegorz Panfil
East News / Na zdjęciu: Grzegorz Panfil

Grzegorz Panfil potrzebuje jednego gema do awansu do III rundy eliminacji w Neapolu. Opady deszczu uniemożliwiły dokończenie niedzielnych gier.

Grzegorz Panfil zdecydował się na start w największej imprezie rangi ATP Challenger, która będzie rozgrywana od 6 do 12 kwietnia. Polakowi niewiele brakowało, by zakwalifikował się bezpośrednio do głównej drabinki, ale ostatecznie w eliminacjach został rozstawiony z numerem 4. i w I rundzie miał wolny los.
[ad=rectangle]
Zabrzanin w sobotę czekał cierpliwie na swojego rywala, okazał się nim Viktor Galović, który uporał się w dwóch setach z Aleksandrem Burym. Chorwat znakomicie rozpoczął niedzielną potyczkę, wygrywając premierową partię do zera. Panfil w drugim secie wyciągnął wnioski i wyrównał stan meczu, zwyciężając do dwóch.

W decydującej odsłonie Galović stracił podanie w piątym gemie, ale udało mu się wyrównać. Od stanu 4:4 padły cztery kolejne przełamania. Przy wyniku 6:5 na korzyść Panfila, kiedy Polak miał serwować, mecz przerwano z powodu opadów deszczu. Z powodu złych warunków atmosferycznych organizatorzy zostali zmuszeni do przełożenia wszystkich zaplanowanych spotkań na poniedziałek.

Do turnieju gry podwójnej zgłosił się Mateusz Kowalczyk. Partnerem polskiego deblisty jest Igor Zelenay, a para została rozstawiona z numerem 3. W I rundzie zmierzą się z reprezentantami gospodarzy, którzy w Neapolu występują dzięki dzikiej karcie, duetem Gianluca Mager / Gianluigi Quinzi. Polak i Słowak trafili do połówki z najwyżej rozstawionymi Gero Kretschmerem i Alexandrem Satschko.

Capri Watch Cup, Neapol (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 106,5 tys. euro
niedziela, 5 kwietnia

II runda eliminacji gry pojedynczej:

Grzegorz Panfil (Polska, 4) - Viktor Galović (Chorwacja) 0:6, 6:2, *6:5

Komentarze (0)