1 
Barbara Rittner zdecydowała się dać odpocząć swoim liderkom, Andrei Petković i Andżelice Kerber. Obie w ubiegłym tygodniu grały w Charleston. Ta druga zdobyła tam tytuł, a w półfinale pokonała Petković. Kapitan Niemek nie wyszła jednak dobrze na takim manewrze. Swietłana Kuzniecowa pokonała 6:4, 6:4 Julię Görges. W drugim pojedynku Anastazja Pawluczenkowa obroniła piłkę meczową i wygrała 4:6, 7:6(4), 6:3 z Sabiną Lisicką.
[ad=rectangle]
Görges w sobotę popełniła 45 niewymuszonych błędów przy 26 kończących uderzeniach. Kuzniecowej naliczono 13 piłek wygranych bezpośrednio i 27 błędów własnych. Spotkanie trwało godzinę i 43 minuty. Rosjanka w tym sezonie wygrała sześć meczów, z czego dwa w Pucharze Federacji. W lutym w Krakowie pokonała Agnieszkę Radwańską. Bilans jej wszystkich singlowych gier w narodowej drużynie, w której zadebiutowała w 2004 roku, to teraz 21-8.
Po wygraniu I seta, w II Lisicka od 3:5 zdobyła trzy gemy z rzędu, przy 4:5 odpierając piłkę setową. W 12. gemie Niemka miała meczbola, ale Pawluczenkowa doprowadziła do tie breaka, w którym od 3-4 zgarnęła cztery kolejne punkty. W decydującej partii Lisicka od 1:5 wywalczyła gemy, a przy 3:5 zniwelowała dwie piłki meczowe, ale trzecią Rosjanka wykorzystała potężnym bekhendem po linii.
W trwającym dwie godziny i 29 minut pojedynku bilans asów do podwójnych błędów u obu tenisistek był zgoła odmienny - u Lisickiej 10/6, a u Pawluczenkowej 3/13. Jednak ze zwycięstwa cieszyła się Rosjanka, która popełniła mniej niewymuszonych błędów (46), podczas gdy Niemka miała ich 63. Reprezentantce gospodarzy naliczono 25 kończących uderzeń, a Lisickiej 36. Dla 23-latki z Moskwy był to pierwszy singlowy pojedynek w Pucharze Federacji od kwietnia 2013 roku, gdy przegrała z Dominiką Cibulkovą. Jej bilans to teraz 4-4, a wliczając grę podwójną 8-5. Lisicka w narodowej drużynie w singlu wystąpiła po raz pierwszy od lutego 2013 roku, gdy pokonała Pauline Parmentier. Jej bilans to teraz 5-6, a razem z deblem 10-6.
W ubiegłym sezonie Niemki po raz pierwszy od 1992 roku zagrały w finale Pucharu Federacji. W Pradze przegrały wówczas 1-3 z Czeszkami. Rosjanki, których kapitanem od ubiegłego sezonu jest Anastazja Myskina, potrzebują już tylko jednego punktu, by zagrać w finale po raz siódmy w XXI wieku (przegrane w 2011 i 2013 oraz tytuły w 2004, 2005, 2007 i 2008).
Rosja - Niemcy 2:0, Adler Arena, Soczi (Rosja)
półfinał Grupy Światowej, kort ziemny w hali
sobota-niedziela, 18-19 kwietnia
Gra 1.: Swietłana Kuzniecowa - Julia Görges 6:4, 6:4
Gra 2.: Anastazja Pawluczenkowa - Sabina Lisicka 4:6, 7:6(4), 6:3
Gra 3.: Swietłana Kuzniecowa - Sabina Lisicka *niedziela, od godz. 12:00
Gra 4.: Anastazja Pawluczenkowa - Julia Görges *niedziela
Gra 5.: Jelena Wiesnina / Wiera Zwonariowa - Andżelika Kerber / Andrea Petković *niedziela
Czy Niemki wrócą z 0-2 w meczu z Rosjankami? 
