Challenger Guadalajara: Michał Przysiężny chce przerwać serię porażek

Michał Przysiężny będzie w najbliższym tygodniu rywalizował o rankingowe punkty w turnieju ATP Challenger Tour w Guadalajarze.

Dla Michała Przysiężnego będzie to drugi w karierze występ w zawodach Jalisco Open. W 2013 roku głogowianin przegrał w singlu w II rundzie, a jego pogromcą okazał się grający w stylu serwis i wolej Amerykanin Rajeev Ram. Polak zgłosił się wówczas także do debla, w którym w parze z Australijczykiem Johnem Millmanem doszedł do ćwierćfinału.
[ad=rectangle]
Tym razem Przysiężny (ATP 142) został rozstawiony w Guadalajarze z czwartym numerem i w I rundzie spotka się z występującym dzięki dzikiej karcie Meksykaninem Miguelem Angelem Reyesem-Varelą (ATP 694). Kolejnym przeciwnikiem popularnego Ołówka może już być Salwadorczyk Marcelo Arévalo (ATP 323) lub Słowak Ivo Klec (ATP 324).

Jeśli Przysiężny wygra dwa mecze, to w ćwierćfinale będzie mógł się zmierzyć ze swoim pogromcą sprzed dwóch lat, rozstawionym z "siódemką" Ramem (ATP 175). W półfinale natomiast możliwe już będzie starcie z oznaczonym "jedynką" Hiszpanem Adrianem Menendezem (ATP 115). W dolnej części turniejowej drabinki najwyżej rozstawiony jest Amerykanin Austin Krajicek (ATP 121).

Przysiężny zagra w Guadalajarze także w deblu, w którym jego partnerem będzie Jan Mertl. W I rundzie polsko-czeska para zmierzy się z brytyjsko-australijskim duetem Brydan Klein i Dane Propoggia.

Turniej Zurich Jalisco Open o puli nagród 100 tys. dolarów jest rozgrywany na nawierzchni twardej. Przysiężny przeniósł się do Guadalajary z Sarasoty, gdzie przegrał na amerykańskiej mączce już w I rundzie. Podobnie było dwa tygodnie wcześniej w meksykańskim León, gdzie 31-letni głogowianin rywalizował na hardzie.

Komentarze (1)
avatar
ALLEZ Charlie
19.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli będzie grał tak jak w Sarasocie - czyli jak śnięta ryba i przy prowadzeniu z przełamaniem tracąc seryjnie gemy - to slabo to widze.
PS. A turniej wygra Krajicek