W niedzielnym pojedynku o tytuł w imprezie ITF o puli nagród 15 tys. dolarów w Kairze zmierzyły się dwie tenisistki, które w całych zawodach nie straciły seta. Faworytką meczu zdawała się być rozstawiona z numerem piątym Brytyjka Amanda Carreras (WTA 321), która w aktualnym notowaniu światowego rankingu znajduje się wyżej od Katarzyny Kawy o 137 pozycji.
[ad=rectangle]
Pochodząca z Gibraltaru tenisistka lepiej zaczęła finałowe spotkanie. W premierowej odsłonie prowadziła 3:1, a przy stanie 5:3 podawała po seta. To właśnie wówczas do ataku ruszyła nasza reprezentantka. Kawa zapisała na swoje konto cztery gemy z rzędu i pierwsza partia padła łupem 22-letniej Polki. W drugim secie 458. rakieta globu oddała rywalce już tylko jednego gema, a sama popisała się dwoma przełamaniami.
Kawa zwyciężyła 7:5, 6:1, dzięki czemu wywalczyła drugie singlowe trofeum w sezonie i zarazem trzecie w karierze. Pod koniec marca nasza reprezentantka okazała się najlepsza w turnieju rozgrywanym na kortach ziemnych w brazylijskim São José do Rio Preto. Z pierwszego mistrzostwa cieszyła się natomiast w 2012 roku w Pradze.
Za występ w Kairze Kawa otrzyma 25 punktów do rankingu WTA, co pozwoli jej 4 maja powrócić do Top 400. W sierpniu 2013 roku Polka była klasyfikowana na najwyższej w karierze 254. pozycji.
niedziela, 26 kwietnia
wyniki i program turniejów cyklu ITF:
KOBIETY
Kair (Egipt), 15 tys. dolarów, kort ziemny
finał gry pojedynczej:
Katarzyna Kawa (Polska) - Amanda Carreras (Wielka Brytania, 5) 7:5, 6:1
Tak, ale Carreras mimo juz dość dlugiej kariery (ma 24 lata) nigdy nie Czytaj całość
Gdy trochę schudnie jeszcze i poprawi poruszanie po korcie, może być to materiał nawet na top200, ma ładny bekhend