Novak Djoković: Spędziłem trochę czasu z rodziną

Novak Djoković zrobił sobie krótką przerwę od tenisa i zrezygnował z udziału w turnieju ATP w Madrycie. Serb przyznał, że potrzebował odpoczynku, aby znów prezentować najwyższą formę.

W tym artykule dowiesz się o:

Novak Djoković znakomicie rozpoczął bieżący sezon, triumfując w wielkoszlemowym Australian Open oraz zdobywając aż trzy tytuły imprez rangi ATP World Tour Masters 1000 z rzędu. Serb grał naprawdę sporo i postanowił zrobić sobie krótką przerwę od tenisa, spokojnie potrenować i spędzić trochę czasu z rodziną. Lider rankingu wycofał się z rywalizacji w Madrycie, tłumacząc się zmęczeniem.
[ad=rectangle]
- Bardzo dobrze rozpocząłem ten sezon - powiedział na konferencji prasowej w Rzymie Djoković. - Dzięki temu mogłem zmodyfikować nieco listę startów i wybrać te, które są dla mnie najważniejsze. Madrycka impreza jest jedną z największych, jakie są organizowane, i z każdym rokiem jej popularność rośnie. Decyzja o wycofaniu się z zawodów nie była łatwa. Chciałem wystartować, ale stwierdziłem, że lepszym rozwiązaniem będzie rezygnacja. Rozegrałem sporo spotkań i tak naprawdę nie miałem wystarczająco czasu, aby wypocząć i zregenerować siły.

- Po licznych sukcesach potrzebowałem przerwy - siedem do dziesięciu dni odpoczynku. Mogłem wystąpić, ale patrząc w perspektywie kolejnych zawodów w Rzymie i Paryżu, to nie byłaby dobra decyzja. Świeżość umysłu i ciała jest ważna, aby podejmować kolejne wyzwania. Spędziłem trochę czasu z rodziną i trenowałem w Rzymie, aby dobrze przygotować się do turnieju. Była przy mnie żona i brat. Cieszę się, że pobyliśmy razem i nie towarzyszył nam pośpiech i stres.

Djoković jest już gotowy do rywalizacji w Rzymie, gdzie w ubiegłym sezonie pokonał w finale Rafaela Nadala. Serb jest również myślami przy zbliżającym się wielkimi krokami Rolandzie Garrosie, którego jeszcze nigdy nie wygrał. Lider rankingu podkreśla, że rywalizacja najlepszymi zawodnikami na świecie działa na niego motywująco.

- Spodziewam się, że Rafa zaprezentuje się dobrze w każdym turnieju rozgrywanym na nawierzchni ziemnej. Nie zastanawiam się jednak na tym, kto jest faworytem. Grałem wiele razy przeciwko tym zawodnikom i nie rozprasza mnie to, ani nie martwi. Wręcz przeciwnie, cieszy mnie taka rywalizacja i inspiruje do jeszcze lepszej gry - dodał.

Źródło artykułu: