Dramatyczna sytuacja na kortach Rolanda Garrosa. Kibiców zranił wielki kawałek blachy (foto + wideo)

Ćwierćfinał Rolanda Garrosa 2015 pomiędzy Jo-WIlfriedem Tsongą a Keiem Nishikorim został przerwany, ponieważ na zasiadających na trybunach kibiców spadł wielki kawałek blachy, raniąc ich.

Całe zdarzenie miało miejsce przy prowadzeniu Tsongi 6:1, 5:2. Od części budynku areny im. Philippe'a Chatriera, gdzie usytuowane są kabiny komentatorskie i biuro prasowe, oderwał się wielki kawałek blachy, który spadł na kibiców.

Trzech fanów doznało obrażeń, a mecz został zatrzymany na ponad 30 minut, ponieważ organizatorzy musieli się upewnić, czy licznie zgromadzonej publiczności nie grozi kolejne niebezpieczeństwo.

Decydenci Rolanda Garrosa wielokrotnie byli krytykowani za brak prac modernizacyjnych na paryskiej arenie. Ostatni wniosek o rozbudowę kompleksu i renowację kortu został jednak odrzucony przez władze miasta Paryża.

Przypomnijmy, że to nie pierwsze nietypowe i niebezpieczne wydarzenie podczas międzynarodowych mistrzostw Francji. Przed sześcioma laty w trakcie finału na kort wbiegł znany z zakłócania różnych wydarzeń sportowych Jimmy Jump, natomiast w 2013 roku, również podczas meczu o tytuł, na trybunach wybuchły zamieszki, a na główną arenę zmagań przedostał się kibic z odpaloną racą.

Komentarze (0)