Agnieszka Radwańska: Przygotowałam się do Wimbledonu najlepiej jak mogłam

Agnieszka Radwańska jest zadowolona z ostatnich tygodni spędzonych na brytyjskich trawnikach. Najlepsza polska tenisistka nie może się już doczekać występu w wielkoszlemowym Wimbledonie 2015.

- W Nottingham i Eastbourne rozegrałam kilka dobrych meczów i to jest dla mnie najważniejsze. Uważam, że przygotowałam się do Wimbledonu najlepiej jak mogłam. Grałam naprawdę dobry tenis i teraz pozostaje mi czekać na to, co wydarzy się w Londynie - powiedziała Agnieszka Radwańska.
[ad=rectangle]
W sobotę najlepsza polska tenisistka przegrała w finale turnieju Aegon International Eastbourne z utalentowaną Szwajcarką Belindą Bencić 4:6, 6:4, 0:6. - Na pewno nie zagrałam tak dobrze, jak w poprzednich pojedynkach i dlatego wynik wyglądał tak, a nie inaczej. Trudno było cokolwiek zrobić. Miałam problemy, ponieważ piłka w ogóle mnie nie słuchała - wyznała ze śmiechem 26-letnia krakowianka.

Polska tenisistka przyznała, że istotne znaczenie dla losów sobotniego finału miały piątkowe półfinały. Radwańska potrzebowała trzech setów, by pokonać Sloane Stephens, natomiast Bencić skorzystała na kontuzji Karoliny Woźniackiej, która skreczowała przy stanie 0:3 w pierwszej partii. - Piątkowy mecz kosztował mnie sporo sił, ale to nie znaczy, że w sobotę nie byłam w stanie grać. Ważne jednak jest, by do kolejnego spotkania przystąpić w miarę wypoczętym. Ona miała to szczęście, że nie miała trudnego półfinału - stwierdziła Polka.

Radwańska uda się teraz do Londynu, gdzie weźmie udział w wielkoszlemowym Wimbledonie. Jej pierwszą rywalką będzie we wtorek Czeszka Lucie Hradecka. - Każdy dzień odpoczynku robi dużą różnicę, dlatego bardzo się cieszę, że zagram dopiero we wtorek - zakończyła 13. tenisistka świata.

Źródło artykułu: