Wimbledon: Serena Williams powalczy o szósty tytuł!

Serena Williams pokonała Marię Szarapową i awansowała do finału Wimbledonu. Amerykanka powalczy o swój szósty tytuł w londyńskiej imprezie.

Przystępując do półfinału Serena Williams legitymowała się serią 26 z rzędu wygranych meczów w wielkoszlemowych turniejach. Ostatniej porażki doznała rok temu z Alize Cornet w III rundzie Wimbledonu. W czwartek liderka rankingu pokonała 6:2, 6:4 Marię Szarapową i awansowała do swojego ósmego finału w londyńskiej imprezie (bilans 5-2). Amerykanka wygrała 17. mecz z rzędu z Rosjanką, a w sumie 18. Szarapowa jedyne zwycięstwa nad Sereną odniosła w 2004 roku w Wimbledonie i Mistrzostwach WTA, za każdym razem w finale.
[ad=rectangle]
W gemie otwierającym mecz Szarapowa oddała podanie robiąc trzy podwójne błędy. Potężny return forhendowy po krosie wymuszający błąd dał Williams break pointa na 3:0, ale Rosjanka zniwelowała go asem. Liderka rankingu uzyskała drugą okazję na przełamanie, ale zmarnowała ją wyrzucając bekhend po krosie. Kończący forhend pozwolił Serenie podwyższyć na 4:1. W ósmym gemie Szarapowa odparła pierwszego setbola, ale drugiego Amerykanka wykorzystała krosem bekhendowym.

W czwartym gemie II seta Williams od 15-30 zdobyła trzy punkty, a w piątym uzyskała przełamanie po podwójnym błędzie Szarapowej. Ostry return wymuszający błąd dał liderce rankingu dwa break pointy na 5:2. Rosjanka z 15-40 doprowadziła do równowagi. Serena uzyskała trzecią okazję, ale zmarnowała ją wyrzucając return. W ósmym gemie Amerykanka od 0-30 zdobyła zgarnęła cztery punkty, z czego dwa za pomocą wygrywającego serwisu. W dziewiątym gemie Szarapowa miała 40-0, ale Williams posłała dwie efektowne piłki (forhend, bekhend) i doprowadziła do równowagi. Podwójnym błędem Rosjanka dała rywalce piłkę meczową. Liderka rankingu zmarnowała ją wyrzucając forhend po krosie. W 10. gemie Amerykanka posłała trzy asy oraz wygrywający serwis, przedzielone podwójnym błędem, i zapewniła sobie awans do finału.

Szarapowa znów była bezradna w starciu ze znakomicie serwującą Williams. Amerykanka posłała 13 asów, a Rosjanka tylko dwa, za to zrobiła sześć podwójnych błędów, a Serena zaledwie dwa. Liderka rankingu zdobyła 25 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Szarapowa przy własnym drugim serwisie zgarnęła tylko sześć z 21 punktów. Naliczono jej dziewięć kończących uderzeń i 13 niewymuszonych błędów. Williams trwające 89 minut spotkanie zakończyła z dorobkiem 29 piłek wygranych bezpośrednio i 15 błędów własnych.

Serena triumfowała w Wimbledonie w 2002, 2003, 2009, 2010 i 2012 roku. Jeśli zwycięży po raz szósty, zostanie pierwszą w Erze Otwartej tenisistką, która będzie mogła się pochwalić wygraniem po sześć razy trzech z czterech wielkoszlemowych turniejów. Dla Amerykanki będzie to 25. finał imprezy tej rangi. Dwa razy została pokonana przez swoją siostrę Venus Williams (US Open 2001 i Wimbledon 2008), oraz po razie przez Marię Szarapową (Wimbledon 2004) i Samanthę Stosur (US Open 2011). Serena wygrała siedem ostatnich wielkoszlemowych finałów, w których wystąpiła. W sobotę zmierzy się z Garbine Muguruzą, z którą ma bilans meczów 2-1. Amerykanka dwa razy była górą w Australian Open (2013 i 2015), a Hiszpanka zwyciężyła w Rolandzie Garrosie (2014).

Szarapowa w 2004 roku wywalczyła w Londynie swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł. W sobotę wystąpiła w piątym półfinale w All England Club, ale nie udało się jej awansować do trzeciego finału. Cztery lata temu jej pogromczynią okazała się Petra Kvitova. Trzy kolejne starty w Wimbledonie były dla Szarapowej zupełnie nieudane (wygrała łącznie siedem meczów). Serena w dwóch poprzednich sezonach odpadła w Londynie, odpowiednio w IV i III rundzie.

Williams w sobotę powalczy o swojego drugiego Niekalendarzowego Wielkiego Szlema, czyli o wygranie czterech imprez najwyżej rangi z rzędu, ale nie w jednym sezonie. Na przestrzeni lat 2002 i 2003 triumfowała w Rolandzie Garrosie, Wimbledonie, US Open i Australian Open. W sobotę Amerykanka zagra o 68. singlowy tytuł w głównym cyklu (bilans wszystkich finałów 67-17).

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty,pula nagród w singlu kobiet 10,332 mln funtów
czwartek, 9 lipca

półfinał gry pojedynczej:

Serena Williams (USA, 1) - Maria Szarapowa (Rosja, 4) 6:2, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (30)
avatar
zimnydrań
11.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Królowa jest tylko jedna, Serena Williams! Dobry, energetyczny finał, dziwie się malkontentom którzy marudzą. Mam nadzieję że królowa pogra jeszcze kilka lat. 
avatar
Nole
9.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech ona wygra ten Wimbledon, wygra ten US Open i kończy karierę... Na wygrywała się, zdobyła wszystko co się dało... A teraz czyni damskie rozgrywki takimi... monotonnymi. 
avatar
tomek33
9.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Życzę Serenie sukcesu w finale. 
avatar
zimnydrań
9.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Syrenka kruszynko ty moja, jesteś wspaniała! 
ChłodnymOkiem
9.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nikt nie ma z nią aktualnie szans.
Muguruza zostanie w sobotę podobnie zmieciona jak dziś Szarapowa.