Novak Djoković zapewnił: Z moim ramieniem wszystko jest dobrze

Novak Djoković wygrał z Richardem Gasquetem w półfinale Wimbledonu, ale podczas meczu poprosił o wizytę fizjoterapeuty. Serb zapewnił jednak, że z jego zdrowiem wszystko jest w porządku.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
- Biorąc pod uwagę stawkę, to był mój dobry występ. Półfinał to zawsze trudny mecz. Richard grał bardzo dobrze przez cały turniej i udowodnił, że w półfinale nie znalazł się przypadkowo - mówił Novak Djoković.
Serb wygrał piątkowy półfinał z Richardem Gasquetem 7:6(2), 6:4, 6:4 i czwarty raz w karierze awansował do finału Wimbledonu. - Pierwszy set był bardzo wyrównany. Richard grał znakomicie, zwłaszcza z bekhendu sprawiał mi problemy i posyłał wiele uderzeń kończących. Grał różnorodnie - uderzał płasko, slajsem albo z rotacją. Zwycięstwo w pierwszej partii dało mi przewagę psychologiczną - analizował Serb. W trakcie meczu lider rankingu ATP korzystał z pomocy fizjoterapeuty, ponieważ czuł ból w lewym ramieniu. Jak zapewnił, nie jest to poważny uraz. - To nie jest coś, co mnie martwi. Z moim ramieniem wszystko jest dobrze. Będę w pełni gotowy na następny mecz.

Belgradczyk w niedzielę stanie przed szansą na drugi z rzędu, a łącznie trzeci w karierze triumf w The Championships. - W Wimbledonie zawsze staram się grać najlepszy tenis. Jeżeli spojrzy się na listę zwycięzców tego turnieju, widać na niej same największe postacie tego sportu w historii. Dlatego udział w Wimbledonie to wielkie wyróżnienie, ale i wielka odpowiedzialność.

Finałowym rywalem Djokovicia będzie Roger Federer, którego pokonał w pięciu setach w zeszłorocznym meczu o tytuł na londyńskiej trawie. - Finał Wimbledonu to najważniejszy tenisowy mecz na świecie. Cieszę się, że w nim zagram - powiedział.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×