Wojciech Fibak wierzy w Polaków. "Jest szansa na 3-1"

Już w najbliższy weekend reprezentacja Polski zagra z Ukrainą w ramach rozgrywek Pucharu Davisa. Swoją opinią na temat pojedynku podzielił się Wojciech Fibak.

W tym artykule dowiesz się o:

Początkowo w grze pojedynczej mieli wystąpić Jerzy Janowicz i Kamil Majchrzak, jednak w czwartek Radosław Szymanik zdecydował się zastąpić najmłodszego tenisistę w naszej kadrze zdecydowanie bardziej doświadczonym Michałem Przysiężnym.
[ad=rectangle]

W ekipie rywali zaprezentuje się dwóch tenisistów z pierwszej setki rankingu. Serhij Stachowski jest obecnie notowany na 55. miejscu, natomiast Ołeksandr Dołgopołow na 73. Swoją opinią na temat weekendowego pojedynku podzielił się Wojciech Fibak.

- Gdyby tak analizować mecz po meczu, to Jerzy Janowicz powinien wygrać z Dołgopołowem, zwłaszcza w hali - powiedział Fibak. -  W drugim pojedynku to Stachowski będzie faworytem w starciu z Michałem Przysiężnym. Gdyby na kort wyszedł Kamil Majchrzak, sytuacja również wyglądałaby tak samo. Jeśli Michałowi uda się coś ugrać, będzie to wielki sukces. Ja zawsze w niego wierzę. Powiedzmy, że po pierwszym dniu będzie 1-1.

Tradycyjnie w sobotę zostanie rozegrany mecz gry podwójnej. - [i]Debel jest nasz, ponieważ Kubot i Matkowski to istna eksplozja i siła dwóch znakomitych deblistów. Typuję 2-1 dla Polski, a później wszystko w rękach Jerzego Janowicza. Spotkanie z pewnością nie będzie łatwe, ale jeśli pokona Stachowskiego, to nasza reprezentacja wygra 3-1. Jeżeli tak się nie stanie, wtedy będzie 2-2 i Michał Przysiężny stanie do walki z Dołgopołowem.

[/i]W niedzielę singliści zamienią się, pierwsza rakieta Ukrainy zagra z najwyżej notowanym Polakiem. W przypadku braku rozstrzygnięcia, w ostatnim spotkaniu dojdzie do starcia drugich rakiet obu krajów. - To będzie trudny mecz, istna loteria. Michał na pewno w hali prezentuje się świetnie, znakomicie serwuje, jest szybki i ma świetny forhend oraz wyczucie piłki. 10 lat temu nazywałem go polskim Federerem. Wierzę w niego, a wszystko będzie tak naprawdę zależało od tego, czy wytrzyma mentalnie i fizycznie. Mecz z Ukrainą nie będzie łatwy, ale jest szansa na zwycięsto 3-1 - dodał.

Nasi reprezentanci będą mieli szansę postawić krok w kierunku Grupy Światowej Pucharu Davisa. W szczecińskiej hali Azoty Arena z pewnością nic nie przyjdzie z łatwością, bowiem każda z drużyn marzy o występie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.

#dziejesiewsporcie: Kibic wbiegł na boisko i wykonał rzut rożny

Źródło: sport.wp.pl

Źródło artykułu: