WTA Waszyngton: Swietłana Kuzniecowa wycofała się, Samantha Stosur w ćwierćfinale

Swietłana Kuzniecowa nie obroni tytułu w turnieju WTA w Waszyngtonie. Rosjanka oddała walkowerem mecz II rundy ze Sloane Stephens.

W ubiegłym sezonie Swietłana Kuzniecowa (WTA 28) zdobyła w Waszyngtonie tytuł po zwycięstwie w finale nad Kurumi Narą. We wtorek łatwo pokonała kwalifikantkę Sanaz Marandę. Dwa dni później była wiceliderka rankingu miała się zmierzyć ze Sloane Stephens (WTA 35), ale do tego spotkania nie dojdzie. Rosjanka wycofała się z turnieju z powodu kontuzji lewej nogi. - Przykro mi, że muszę tak postąpić, ale moje ciało odmawia mi posłuszeństwa - powiedziała Kuzniecowa.
[ad=rectangle]
Stephens awansowała do ćwierćfinału bez gry, a o półfinał zmierzy się ze swoją rodaczką Louisą Chirico (WTA 128), która wygrała 7:5, 4:6, 7:6(4) z Alize Cornet (WTA 27). W I secie Francuzka prowadziła 4:2, a przy 5:4 i 40-0 zmarnowała trzy piłki setowe. W II partii poderwała się do walki i od 2:4 zdobyła cztery gemy z rzędu. W decydującej odsłonie Cornet z 3:5 wyrównała na 5:5, ale w tie breaku górą była grająca dzięki dzikiej karcie Chirico.

W trwającym równo trzy godziny spotkaniu Cornet popełniła siedem podwójnych błędów oraz zdobyła tylko 20 z 58 punktów przy swoim drugim podaniu. Obie tenisistki zaliczyły po sześć przełamań. Chirico wywalczyła łącznie o pięć punktów więcej od Francuzki (122-117).

Zwycięską serię kontynuuje Samantha Stosur (WTA 21). Pod koniec lipca Australijka zdobyła tytuł w Bad Gastein. W Waszyngtonie w I rundzie wyeliminowała Kristinę Mladenović i została 15. aktywną tenisistką mogącą się pochwalić wygraniem 500 spotkań na zawodowych kortach. W walce o ćwierćfinał Australijka pokonała 6:1, 7:5 Irinę Falconi (WTA 77), zdobywając pięć ostatnich gemów w meczu.

- Pierwszy set był szybki i myślałam tylko o tym, by zachować koncentrację od początku drugiej partii. Niestety nie udało mi się, przytrafił mi się zły gem serwisowy i już na początku zostałam przełamana - powiedziała Stosur. - W drugim secie nie uderzałam tak mocno i głęboko, ale gdy przegrywałam 2:5 zaczęłam zagrywać lepsze piłki. Gdy odrobiłam stratę przełamania ponownie dobrze czułam się w wymianach. Australijka jest niepokonana już od siedmiu meczów.

O półfinał Stosur zagra z Moniką Niculescu (WTA 39), która pokonała 1:6, 6:1, 6:4 Lauren Davis (WTA 85). W ciągu dwóch godzin i 17 minut Amerykanka popełniła sześć podwójnych błędów i zdobyła tylko 16 z 34 punktów przy swoim drugim podaniu. Rumunka trzy razy dała się przełamać, a sama wykorzystała cztery z siedmiu break pointów. Niculescu w ostatnim czasie jest w bardzo dobrej formie. Zaliczyła finał w Nottingham (po drodze pokonała Agnieszkę Radwańską), IV rundę Wimbledonu i półfinał w Bukareszcie. Ze Stosur nigdy nie udało się jej wygrać, a do tej pory spotkały się pięć razy. Ich pierwsza konfrontacja miała miejsce sześć lat temu w Stanfordzie. Australijka zwyciężyła wówczas 6:1, 7:5.

Irina-Camelia Begu (WTA 29) wygrała 3:6, 7:5, 6:4 z Poloną Hercog (WTA 72). W trwającym dwie godziny i 38 minut spotkaniu Rumunka obroniła 16 z 20 break pointów, a sama wykorzystała pięć z 13 szans na przełamanie. Rumunka osiągnęła pierwszy ćwierćfinał od maja (Madryt).

Citi Open, Waszyngton (USA)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. euro
środa, 5 sierpnia

II runda gry pojedynczej:

Samantha Stosur (Australia, 2) - Irina Falconi (USA) 6:1, 7:5
Irina-Camelia Begu (Rumunia, 6) - Polona Hercog (Słowenia) 3:6, 7:5, 6:4
Sloane Stephens (USA) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 4) walkower
Louisa Chirico (USA) - Alizé Cornet (Francja, 5) 7:5, 4:6, 7:6(4)
Monica Niculescu (Rumunia) - Lauren Davis (USA) 1:6, 6:1, 6:4

Źródło artykułu: