WTA Cincinnati: Simona Halep wróci na drugie miejsce w rankingu, piąty finał Williams w sezonie

East News / Simona Halep
East News / Simona Halep

Simona Halep pokonała Jelenę Janković i awansowała do finału turnieju WTA w Cincinnati. O tytuł Rumunka zmierzy się z Sereną Williams.

Dla Simony Halep (WTA 3) mecz z Jeleną Janković (WTA 25) był szczególnie ważny. Zwycięstwo nad Serbką 6:1, 6:2 zapewni Rumunce awans na drugie miejsce w najbliższy poniedziałek i będzie to wyrównanie jej życiowego rankingu z ubiegłego sezonu. 23-latka z Konstancy zostanie rozstawiona z numerem drugim w US Open. Dzięki temu nie będzie mogła się spotkać z Sereną Williams wcześniej niż w finale. Halep podwyższyła na 6-1 bilans meczów z Janković. Była to najbardziej jednostronna ich konfrontacja - cztery pierwsze były trzysetowymi potyczkami, a w ubiegłym tygodniu w Toronto w II rundzie Rumunka zwyciężyła 6:3, 6:4.
[ad=rectangle]
Trzy pierwsze gemy meczu zakończyły się przełamaniem. Przy 1:1 Janković oddała podanie podwójnym błędem. Ostrym bekhendem wymuszającym błąd Halep podwyższyła na 3:1. Dwa kończące forhendy dały Rumunce przełamanie na 4:1. W siódmym gemie 23-latka z Konstancy zmarnowała pierwszą piłkę setową wyrzucając return, ale przy drugiej Serbka przestrzeliła forhend.

W trzecim gemie II seta Halep od 15-30 zdobyła trzy punkty, ostatni forhendem po linii. Kros bekhendowy dał Rumunce trzy break pointy na 3:1. Janković podwójnym błędem oddała podanie do zera. Świetna kombinacja bekhendu i forhendu pozwoliła Serbce odrobić stratę przełamania. Po błędzie bekhendowym liderki rankingu 23-latka z Konstancy uzyskała przełamanie na 4:2. Znakomita kontra forhendowa po linii przyniosła Halep dwie piłki meczowe w ósmym gemie. Wykorzystała drugą z nich głębokim returnem wymuszającym błąd.

W trwającym 68 minut spotkaniu Halep wykorzystała siedem z 10 break pointów. Janković zdobyła tylko siedem z 23 punktów przy swoim drugim podaniu. Serbce naliczono osiem kończących uderzeń i 23 niewymuszone błędy. Rumunka miała 22 piłki wygrane bezpośrednio i 14 błędów własnych. Dla Janković był to czwarty półfinał w Cincinnati. Jest ona triumfatorką tej imprezy z 2009 roku, a w finale wystąpiła również dwa lata później.

Serena Williams wygrała 6:4, 6:3 z Eliną Switoliną (WTA 20). W trwającym 87 minut spotkaniu liderka rankingu popełniła osiem podwójnych błędów, z czego trzy z rzędu w jednym gemie, i zaserwowała dziewięć asów. Początek był w jej wykonaniu słaby, bo przegrywała 0:2 i 30-40. Amerykanka dwa razy oddała własne podanie, a sama wykorzystała cztery z 11 break pointów. Było to trzecie spotkanie obu tenisistek - w 2012 roku w Pucharze Federacji oraz w tym sezonie w Australian Open również lepsza była Serena.

Williams podwyższyła na 47-2 bilans tegorocznych meczów i osiągnęła piąty finał w sezonie, wszystkie wcześniejsze wygrała (Australian Open, Miami, Roland Garros i Wimbledon). Bilans wszystkich jej finałów w karierze to 68-17. Amerykanka wygrała pięć z sześciu wcześniejszych meczów z Halep. Rumunka górą była przed rokiem w fazie grupowej Mistrzostw WTA (6:3, 6:0). Ostatnie ich spotkanie miało miejsce w marcu w półfinale w Miami i Williams zwyciężyła 6:2, 4:6, 7:5. Halep powalczy o 12. tytuł w karierze (bilans finałów 11-7) i czwarty w sezonie (po Shenzhen, Dubaju i Indian Wells).

Jeśli Williams zdobędzie 69. tytuł wyprzedzi Evonne Goolagong i stanie się samodzielnie piątą najbardziej utytułowaną tenisistką w Erze Otwartej, po Martina Navratilova (167), Chris Evert (154), Steffi Graf (107) i Margaret Smith Court (92). Serena po raz trzeci zagra w finale turnieju w Cincinnati. W 2013 roku przegrała z Wiktorią Azarenką, a w ubiegłym sezonie święciła triumf po pokonaniu Any Ivanović.

Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,701 mln dolarów
sobota, 22 sierpnia

półfinał gry pojedynczej:

Serena Williams (USA, 1) - Elina Switolina (Ukraina, 14) 6:4, 6:3
Simona Halep (Rumunia, 3) - Jelena Janković (Serbia) 6:1, 6:2

Komentarze (62)
avatar
Sharapov
23.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Troszkę nie zasłużenie Masza to numer dwa i koniec 
avatar
MichalInator
23.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mmm... chociaż Janković dotarła do półfinału. Za to, niech Simona pogromie Serenę. W końcu, tylko babka w lepszej formie morze ją rozbić. 
avatar
Załamany Crzyjk
23.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Beli w tym sezonie poprawia swoje osiągnięcia w WS w postępie geometrycznym; AO 1R/ RG 2R/ W 4R/ USO 8(?)R.. (USO'14 QF) 
avatar
Załamany Crzyjk
23.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
See jest chyba strasznie cierpiąca i zbierało się jej na łzy nie tylko po nie udanych zagraniach, ale i w czasie przerw. Nie chce oczywiście mówić o przyczynach dolegliwości, by nie dawać przec Czytaj całość
avatar
MrKilianowski
23.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To i tak dla niektórych za dużo, kto by tu taki minusowal? Ktos kto nas bardzo nie lubi... Sekup...