Dla Mariusza Fyrstenberga turniej w Winston-Salem to jedyne przetarcie na kortach twardych przed rozpoczynającym się w poniedziałek US Open. Po Wimbledonie wystąpił w serii zawodów na mączce u boku Santiago Gonzáleza, a w Karolinie Północnej jego partnerem był Aisam-ul-Haq Qureshi.
[ad=rectangle]
W I rundzie amerykańskiej imprezy Polak i Pakistańczyk poradzili sobie z Jonathanem Marrayem i Michaelem Venusem, a ich ćwierćfinałowymi przeciwnikami byli rozstawieni z numerem trzecim Eric Butorac i Scott Lipsky. Amerykanie dużo lepiej weszli w czwartkowy mecz i już w drugim gemie przełamali serwis Fyrstenberga. Jak się później okazało, było to wystarczająco do ich wygranej w I secie.
W drugiej odsłonie oba duety kurczowo trzymały się podania, a breakpointy zdarzały się nader rzadko. Takowy był też w 13. gemie po tym jak Amerykanom nie udało się za pierwszym razem doprowadzić do tie-breaka, a przy równowadze Qureshi zaryzykował returnem i zakończył II seta.
Mistrzowski tie-break to już popis gry nieco lepiej zgranych Butoraca i Lipsky'ego. Wypracowana na otwarcie czteropunktowa przewaga z czasem i kolejnymi minibreakami na niekorzyść Polaka i Pakistańczyka powiększała się, aż do 11. minuty rozgrywki kiedy Amerykanie przypieczętowali swój triumf wynikiem 10-4.
O finał rozstawieni z numerem trzecim Butorac i Lipsky zagrają z lepszymi z innego pojedynku 1/4 finału pomiędzy Pablo Carreno i Guillermo Garcią-Lopezem a parą Łukasz Kubot - Daniel Nestor, turniejową "jedynką".
Winston-Salem Open, Winston-Salem (USA)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 616,2 tys. dolarów
środa, 26 sierpnia
ćwierćfinał gry podwójnej:
Eric Butorac (USA, 3) / Scott Lipsky (USA, 3) - Mariusz Fyrstenberg (Polska) / Aisam-ul-Haq Qureshi (Pakistan) 6:3, 5:7, 10-4
Będzie lepiej, na pewno :)