Reprezentant Trójkolorowych potwierdził w poniedziałek, że należy do grona najbardziej nieprzewidywalnych tenisistów w tourze. Premierową partię Benoit Paire wygrał 6:4, ale od tego momentu wcale nie zanosiło się na jego zwycięstwo. Kei Nishikori triumfował pewnie w drugiej i trzeciej odsłonie, a w czwartym secie miał w tie breaku dwie piłki meczowe.
[ad=rectangle]
Japończyk długo będzie się jeszcze zastanawiał, dlaczego nie zwieńczył wówczas pojedynku. Tenisista z Awinionu zdobył cztery punkty z rzędu i było po 2 w setach. W piątej partii Francuz zaatakował przy stanie 2:2 i pewnie zdobył przełamanie. Nishikori słabo serwował, a jego drugie podanie było wodą na młyn do returnów Paire'a. W sumie zanotował on 21 asów, skończył 64 piłki i miał 67 błędów własnych. Japończyk odpowiedział tylko 34 winnerami, a pomyłek zaliczył 36.
Paire zwyciężył rozstawionego z numerem czwartym Nishikoriego 6:4, 3:6, 4:6, 7:6(6), 6:4 i w II rundzie US Open 2015 spotka się z Marselem İlhanem. Reprezentant Turcji miał w poniedziałek ułatwione zadanie, ponieważ doświadczony Czech Radek Stepanek skreczował przy stanie 6:0, 2:6, 6:4, 3:2 dla rywala. Pojedynku nie dokończył także zmagający się od turnieju w Winston-Salem z kontuzją pleców Yen-Hsun Lu, który zrezygnował z gry w meczu z Michaiłem Kukuszkinem po trzech gemach trzeciego seta.
Zwycięstwo w I rundzie odniósł kończący po nowojorskim Szlemie karierę Mardy Fish. Amerykanin tylko w premierowej odsłonie miał problemy z pokonaniem debiutującego w US Open Marco Cecchinato. Włoch wygrał pierwszego seta po tie breaku, ale w trzech kolejnych zdobył łącznie siedem gemów i to tenisista gospodarzy triumfował 6:7(5), 6:3, 6:1, 6:3. W środę na drodze Fisha stanie rozstawiony z "18" Hiszpan Feliciano Lopez, który wziął rewanż za porażkę doznaną w Wimbledonie 2015 i pokonał Gruzina Nikołoza Basilaszwilego 7:6(5), 6:1, 6:3.
Ostatni mecz singlowy na Flushing Meadows rozegrał w poniedziałek Jarkko Nieminen. Doświadczony Fin nie był w stanie dorównać Jo-Wilfriedowi Tsondze i zabrał oznaczonemu "19" Francuzowi zaledwie pięć gemów. Pewne zwycięstwa odnieśli także David Goffin, Grigor Dimitrow, Marcel Granollers i Andreas Seppi, który okazał się lepszy od juniorskiego mistrza Rolanda Garrosa, Amerykanina Tommy'ego Paula. Po raz pierwszy w tym roku o losach pojedynku zadecydował tie break piątego seta, w którym Litwin Ricardas Berankis był lepszy od Portugalczyka João Sousy.
US Open, Nowy Jork (USA).
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu mężczyzn 16,5 mln dolarów
poniedziałek, 31 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
David Goffin (Belgia, 14) - Simone Bolelli (Włochy) 6:4, 6:1, 6:2
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 17) - Matthew Ebden (Australia, Q) 6:4, 6:2, 6:4
Feliciano López (Hiszpania, 18) - Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, Q) 7:6(5), 6:1, 6:3
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 19) - Jarkko Nieminen (Finlandia) 6:3, 6:1, 6:1
Andreas Seppi (Włochy, 25) - Tommy Paul (USA, Q) 6:4, 6:0, 7:5
Benoît Paire (Francja) - Kei Nishikori (Japonia, 4) 6:4, 3:6, 4:6, 7:6(6), 6:4
Ričardas Berankis (Litwa) - João Sousa (Portugalia) 6:2, 6:2, 4:6, 2:6, 7:6(4)
Mardy Fish (USA) - Marco Cecchinato (Włochy) 6:7(5), 6:3, 6:1, 6:3
Marsel İlhan (Turcja) - Radek Štěpánek (Czechy) 6:0, 2:6, 6:4, 3:2 i krecz
Marcel Granollers (Hiszpania) - Lukáš Lacko (Słowacja) 6:2, 6:3, 6:1
Michaił Kukuszkin (Kazachstan) - Yen-Hsun Lu (Tajwan) 6:3, 6:3, 3:0 i krecz