US Open: Roger Federer poskromił serwis Isnera i w ćwierćfinale zagra z Gasquetem

East News
East News

Roger Federer bez straconego seta awansował do ćwierćfinału US Open 2015. W poniedziałek Szwajcar wygrał z Johnem Isnerem. Kolejnym rywalem wicelidera rankingu ATP będzie Richard Gasquet, który pokonał Tomasa Berdycha.

W co aż trudno uwierzyć, przystępując do meczu IV rundy US Open z Rogerem Federerem John Isner notował serię 93 kolejnych wygranych gemów serwisowych w nowojorskiej imprezie. Ostatnim, który przełamał podanie Amerykanina na kortach Flushing Meadows, był w 2013 roku Philipp Kohlschreiber. W poniedziałkową noc reprezentant gospodarzy robił użytek ze swojej największej broni, ale nie zdobył nawet jednego seta, przegrywając ze Szwajcarem piąty raz w szóstej konfrontacji.

O losach dwóch premierowych partii poniedziałkowego spotkania musiały decydować rozgrywki tie breakowe. Miały one jednak zupełnie inne przebiegi. Inauguracyjną Federer wygrał 7-0. Dla Isnera był to 429. tie break w karierze. Pierwszy przegrany do zera.

W drugiej natomiast Amerykanin po świetnym returnie wyszedł na prowadzenie 4-2, a chwilę później mógł podwyższyć przewagę, lecz nie popisał się przy siatce. Po kolejnym złym ataku reprezentanta gospodarzy Szwajcar odrobił stratę mini przełamania, a po kończącym forhendzie wyszedł na 6-5, co oznaczało piłkę setową. Nie wykorzystał jej jednak, pakując bekhend w siatkę. Ostatecznie Maestro zwyciężył w tym tie breaku 8-6, w dwóch ostatnich punktach posyłając dwa cudowne zagrania - najpierw wygrywający return z forhendu, następnie przepiękny bekhend po linii przez najwyższą siatkę.

Mając przewagę dwóch setów, Federer w trzeciej partii grał z dużym luzem i łatwo utrzymywał własne podanie. Isner z kolei walczył o przetrwanie. W gemach ósmym i dziesiątym Amerykanin ratował się ze stanów 0-40 i 0-30. Jednak w 12., w którym Federer wypracował sobie trzy kolejne szanse na przełamanie, będące jednocześnie meczbolami, już nie miał tyle szczęścia. Tenisista z Greensboro wprawdzie obronił pierwszą piłkę meczową, ale przy drugiej wyrzucił woleja w aut. Tym samym dobiegły końca zarówno jego imponująca seria wygranych gemów serwisowych w Nowym Jorku (na 109), jak i udział w US Open 2015.

- On ma najlepszy serwis w całych rozgrywkach, więc mecz był bardzo wyrównany. Ja starałem się cały czas myśleć pozytywnie i nie tracić koncentracji. Byłem spokojny. Wiedziałem, że pierwsze przełamanie będzie kluczowe - mówił Federer, który zapisał na swoim koncie 15 asów, 83 proc. punktów wygranych po trafionym pierwszym podaniu, 55 zagrań kończących i zaledwie 16 niewymuszonych błędów.

Dla 34-latka z Bazylei to 46. w karierze awans do ćwierćfinału turnieju wielkoszlemowego, w tym 11. na Flushing Meadows. Jego rywalem w walce o 1/2 finału będzie Richard Gasquet, z którym ma bilans 14-2. - Gasquet to bardzo utalentowany i świetny tenisista. W tym roku znakomicie zagrał w Wimbledonie, gdzie pokonał Wawrinkę, a przegrał dopiero w półfinale z Djokoviciem. Znam go, bo często walczyłem z nim. Będzie trudno. Nie spodziewam się, że będzie to łatwe spotkanie - ocenił Federer.

Rozstawiony z numerem 12. Gasquet w 1/4 finału US Open wystąpi po raz drugi (poprzednio w 2013 roku). W meczu IV rundy Francuz wygrał 2:6, 6:3, 6:4, 6:1 z Tomasem Berdychem, zaliczając 12 asów, 36 winnerów i pięć przełamań. - Na początku grałem źle, a on prezentował się bardzo dobrze. Drugi set był dla mnie ważny. Zacząłem lepiej serwować i returnować. Wygrałem też trzecią partię. W czwartej straciłem jednego gema. To dla mnie wielki mecz i wspaniałe zwycięstwo - powiedział Gasquet, który w najlepszej "ósemce" imprezy Wielkiego Szlema znalazł się czwarty raz w karierze.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu mężczyzn 16,5 mln dolarów
poniedziałek, 7 września
IV runda gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 2) - John Isner (USA, 13) 7:6(0), 7:6(6), 7:5
Richard Gasquet (Francja, 12) - Tomáš Berdych (Czechy, 6) 2:6, 6:3, 6:4, 6:1

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (29)
avatar
Vivendi
8.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fręch posypała się, chyba już 5 przegranych gemów z rzędu. Szkoda - pierwszy set po cyferkach wyglądał na bardzo wyrównany. 
Seb Glamour
8.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To,że Rychu wygra z Tomkiem było pewne...nawet niezły kurs był. 
avatar
obcyastronom
8.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest gość a nie ten szopex furiat 
avatar
mahalo
8.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wiem Sylwuśko, że tu będziesz i to przeczytasz i pamiętam coś pisała wcześniej :p xD 
avatar
mahalo
8.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ufff...:) Straszny ci on bot serwisowy ten Isner!
Brawo Maestro żeś to wytrzymał i przerwał te dwie niesamowite serie Johna.
Idealnie się to dla mnie ułożyło, Fed z Richiem.