WTA Wuhan: Agnieszka Radwańska przegrała z kontuzją i z Venus Williams!

Agnieszka Radwańska przegrała z Venus Williams w dwóch setach i już na I rundzie zakończyła swoją przygodę ze zmaganiami w Wuhanie. Nasza reprezentantka sprawiała wrażenie zmęczonej, a w trakcie spotkania prosiła o pomoc medyczną.

W niedzielę Agnieszka Radwańska zdobyła pierwszy tytuł w obecnym sezonie, pokonując w finale turnieju w Tokio 18-letnią Belindę Bencić 6:2, 6:2. Krakowianka nie miała zbyt wiele czasu, aby nacieszyć się pucharem, ponieważ już na poniedziałek został zaplanowany jej mecz z Venus Williams w ramach I rundy zawodów w Wuhanie. Nasza reprezentantka musiała pokonać ponad dwa tysiące kilometrów, aby przemieścić się ze stolicy Japonii do chińskiego miasta.

Starsza z sióstr Williams, z którą Polka spotkała się w meczu otwarcia w Wuhanie, wygrała ich dwie wcześniejsze tegoroczne konfrontacje - w IV rundzie Australian Open i ćwierćfinale w Doha. Żadne ze zwycięstw nie przyszło jej jednak z łatwością, bowiem zwyciężała dopiero po trzech setach. Poniedziałkowy mecz na korcie centralnym w Wuhanie rozpoczął się dopiero po godzinie 22:00 czasu chińskiego, co z pewnością nie działało na korzyść reprezentantki naszego kraju.

Krakowianka od początku spotkania sprawiała wrażenie nieco ospałej, wolniej się poruszała i nie walczyła tak zaciekle o każdy pojedynczy punkt, jakby po prostu brakowało jej sił. Nasza reprezentantka już w drugim gemie meczu musiała bronić dwóch break pointów. Przy pierwszej szansie dla Williams posłała świetny serwis, ale przy drugiej została zupełnie zaskoczona głębokością odegrania rywalki i popełniła błąd. Amerykanka popisywała się winnerami, natomiast Polka momentami stała w półkroku, a wydarzenia na korcie bezbłędnie rejestrowała tablica wyników. Po 30 minutach Kader Nouni wywołał druzgocący rezultat 5:0 na korzyść wielokrotnej mistrzyni wielkoszlemowej. Krakowianka chwilę później zdobyła honorowego gema w pierwszej odsłonie, broniąc dwóch setboli, ale była liderka rankingu nie pozostawiła jej złudzeń i bez utraty punktu dopełniła dzieła.

W grze Polki brakowało jakości i przede wszystkim regularności, która często doprowadzała rywalki do białej gorączki. Amerykanka do bólu wykorzystywała słabą postawę Radwańskiej, popisywała się winnerami i z niebywałą łatwością zdobywała kolejne ważne piłki. Naszej reprezentantce zdarzały się oczywiście efektowne akcje, ale pojedyncze zrywy nie wystarczały na dłuższą metę. Po kolejnym już prostym błędzie tablica wyników pokazała rezultat 1:6, 0:2 na niekorzyść tenisistki urodzonej w Krakowie. W trzecim gemie drugiej partii triumfatorka zmagań w Tokio poprosiła o przerwę medyczną, wyraźnie pokazując na udo, a po chwili razem z lekarzem udała się do szatni. Po powrocie naszej zawodniczki gra na korcie zrobiła się bardziej wyrównana, ale cały czas obie tenisistki dzieliła przewaga podania.

Statystyki meczu Agnieszki Radwańskiej z Venus Williams
Statystyki meczu Agnieszki Radwańskiej z Venus Williams

Dopiero przy stanie 5:4, gdy Williams miała zamknąć mecz, w jej poczynania wkradło się sporo nerwów, popełniała proste błędy, w tym podwójne, a Radwańska walczyła jak o życie. Najlepsza polska tenisistka wybrnęła z opresji, najpierw wyrównując na 5:5, a chwilę później broniąc break pointa. O losach odsłony zadecydował tie break, w którym zawodniczka z USA odskoczyła na 5:2, ale Polka miała swoje szanse, jednak przy stanie 5:4 popełniła bardzo prosty błąd, posyłając piłkę w siatkę w niemal stu proc. sytuacji. Po równo dwóch godzinach siedmiokrotna triumfatorka wielkoszlemowa awansowała do II rundy.

W II rundzie Venus Williams spotka się we wtorek z Niemką Julią Görges.

Dongfeng Motor Wuhan Open, Wuhan (Chiny)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,513 mln dolarów
poniedziałek, 28 września

I runda gry pojedynczej
:

Venus Williams (USA) - Agnieszka Radwańska (Polska, 10) 6:1, 7:6(4)

Komentarze (126)
admetus
29.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szanse Agi były faktycznie małe. Zbyt dużo przeciwności. Zbyt utytułowana rywalka jak na pierszą rundę i kort z którym nie zdążyło się zapoznać. Wszystkie mecze w Tokio były rozgrywane zupełnie Czytaj całość
vaelian
29.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Sharapov
28.09.2015
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
No zgodnie z przewidywaniami. Aga miała prawo to przegrać z resztą nie tylko ona by to przegrała ale wiekszosc triumfujących dzien wczesniej dziewczyn i podroz 2500 km. także tak jak przewidywa Czytaj całość
Seb Glamour
28.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Coś czuję,że Aga odwiedzi jeszcze Moskwę... 
avatar
bezet
28.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na pocieszenie w TVP Sport leci powtórka wczorajszego finału w Tokio. Zupełnie inny start do piły u Agi, niż dzisiaj.