Karolína Plíšková (WTA 15) w I rundzie stoczyła trzysetową batalię z Kristiną Kucovą, a w dwóch kolejnych meczach straciła łącznie osiem gemów. Odprawiła Magdę Linette, a w ćwierćfinale pokonała 6:3, 6:2 Tímeę Babos (WTA 74). W trwającym 61 minut spotkaniu Czeszka zaserwowała 11 asów i obroniła pięć break pointów. Pozostaje ona w grze o drugi tytuł w sezonie (po Pradze). Osiągnęła również finały w Sydney, Dubaju, Birmingham i Stanfordzie.
W sobotę w półfinale turnieju w Tiencinie dojdzie do ważnej konfrontacji w kontekście Mistrzostw WTA. Plíšková zmierzy się z Agnieszką Radwańską, z którą przegrała wszystkie cztery dotychczasowe mecze, z czego dwa w tym roku. - Grałam z nią w tym sezonie dwa razy, w sumie cztery, i nigdy nie zdobyłam seta, więc będzie naprawdę trudno. Ona jest teraz w świetnej formie - powiedziała Czeszka o Polce. - Będę musiałam wyjść na kort i cieszyć się z występu. Mam nadzieję, że zagram tak jak tutaj w dwóch ostatnich meczach i wtedy może będę miała szansę. Obie tenisistki w przyszłym tygodniu mają wystąpić w Moskwie. Radwańska dziką kartę otrzymała już wcześniej, a Plíšková zastąpi kontuzjowaną Petrę Kvitovą. Jednak jeśli Polka zdobędzie w Tiencinie tytuł zapewni sobie kwalifikację do Singapuru (Mistrzostwa WTA odbędą się w dniach 25 października - 1 listopada) bez konieczności udawania się do stolicy Rosji.
Bojana Jovanovski (WTA 90) pokonała 6:4, 4:6, 6:3 Kristinę Mladenović (WTA 27). W trwającym dwie godziny i 11 minut spotkaniu finalistka tegorocznego US Open zaserwowała sześć asów, ale też popełniła dziewięć podwójnych błędów. Przy swoim drugim podaniu Francuzka zdobyła tylko 12 z 38 punktów. Serbka wykorzystała pięć z siedmiu break pointów i osiągnęła drugi ćwierćfinał w sezonie (po Taszkencie).
Kolejną rywalką Jovanovski będzie Danka Kovinić (WTA 73), która wygrała 7:5, 3:6, 6:3 z Ying-Ying Duan (WTA 125). W I secie Chinka nie wykorzystała prowadzenia 4:1 oraz piłki setowej przy 5:4. W III partii reprezentantka gospodarzy z 1:5 zbliżyła się na 3:5, ale na więcej dobrze serwująca reprezentantka Czarnogóry (siedem asów) jej nie pozwoliła. Kovinić awansowała do piątego ćwierćfinału w sezonie w głównym cyklu (po Charleston, Pradze, Bukareszcie i Bad Gastein).
Kovinić to jedyna reprezentantka Czarnogóry, która grała w singlowym ćwierćfinale w głównym cyklu. Tę fazę udało się jej osiągnąć wcześniej sześć razy od 2013 roku. W sobotę po raz pierwszy wystąpi w półfinale. Z Jovanovski zmierzy się po raz drugi. W ubiegłym miesiącu w Kantonie górą była Serbka.
Tianjin Open, Tiencin (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
piątek, 16 października
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Karolína Plíšková (Czechy, 3) - Tímea Babos (Węgry) 6:3, 6:2
Bojana Jovanovski (Serbia) - Kristina Mladenović (Francja, 5) 6:4, 4:6, 6:3
Danka Kovinić (Czarnogóra) - Ying-Ying Duan (Chiny, WC) 7:5, 3:6, 6:3