WTA Tiencin: Agnieszka Radwańska pokonała Jelizawietę Kuliczkową. Polka dwa kroki od Singapuru

PAP
PAP

Agnieszka Radwańska wybroniła się ze stanu 3:5 w pierwszym secie i pokonała Jelizawietę Kuliczkową w dwóch partiach. Polka nie tylko awansowała do półfinału zmagań w Tiencinie, ale również zdobyła cenne punkty do rankingu WTA Race.

Agnieszka Radwańska w tempie niemal ekspresowym wygrała z dwiema pierwszymi rywalkami. Krakowianka najpierw pokonała Olgę Sawczuk w 54 minuty, tracąc zaledwie gema, a nieco później spędziła na korcie trzy minuty dłużej, zwyciężając z Qiang Wang 6:1, 6:1. W piątek polska tenisistka stanęła do walki nie tylko o półfinał zmagań w Tiencinie, ale również o cenne punkty do rankingu WTA Race. Tytuł w azjatyckim mieście dałby jej bilet do udziału w Mistrzostwach WTA.

[b]

[/b]Na drodze Radwańskiej stanęła Jelizawieta Kuliczkowa, 103. tenisistka świata. Rosjanka w obecnym sezonie awansowała do trzech ćwierćfinałów WTA - Kuala Lumpur, Katowice oraz Seul. Z krakowianką nigdy wcześniej nie miała okazji rywalizować na światowych kortach.

Kuliczkowa już na początku spotkania zaznaczyła Radwańskiej, że czeka ją trudne zadanie. Rosjanka posyłała na drugą stronę bardzo mocne i głębokie zagrania, na które Polka momentami nie znajdowała odpowiedzi, dzięki czemu dwukrotnie obejmowała prowadzenie z przełamaniem. Młoda tenisistka traciła jednak przewagi, bowiem nie potrafiła zachować równowagi między pomyłkami i winnerami, a do tego krakowianka świetnie pracowała w defensywie, zmuszając ją do przebicia o jedną piłkę więcej.

W prawdziwych tarapatach druga rozstawiona znalazła się chwilę później, bowiem Kuliczkowa odskoczyła na 5:3. Sytuacja na korcie szybko jednak odwróciła się diametralnie, ponieważ Rosjanka zaczęła się spieszyć, decydowała się na nonszalanckie rozwiązania i w konsekwencji popełniała błędy. 19-latka po chwili przegrywała 5:6 i 0:30 i z ledwością doprowadziła do tie breaka. W dodatkowej rozgrywce wyszło doświadczenie Radwańskiej, która triumfowała 7-3.

W drugiej odsłonie krakowianka wyraźnie dostała wiatru w żagle, a niedoświadczona Rosjanka miała podcięte skrzydła. Nasza reprezentantka umiejętnie przeciągała wymiany i przycisnęła ją w trzecim gemie, wypracowując sobie break pointa po efektownym minięciu. Po chwili już miała na koncie przełamanie i przy stanie 2:1 na swoją korzyść ze spokojem udała się w kierunku ławeczki. W szóstym gemie nasza zawodniczka powstrzymała zryw rywalki i zniwelowała break pointa, obejmując prowadzenie 4:2. 19-latka rozkładała ręce, gdy po sporych rozmiarów aucie przegrywała już 2:5, a zaledwie chwilę później 2:6. Spotkanie trwało godzinę i 26 minut.

W półfinale imprezy w Tiencinie Polka spotka się z Karolíną Plíškovą, która pokonała Tímeę Babos 6:3, 6:2. Krakowianka jeszcze nigdy nie straciła choćby seta w starciu z wysoką Czeszką. Za awans do najlepszej "czwórki" chińskich zmagań Polka zdobędzie cenne punkty do rankingu WTA Race.

Tianjin Open, Tiencin (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
piątek, 16 października

ćwierćfinał gry pojedynczej
:

Agnieszka Radwańska (Polska, 2) - Jelizawieta Kuliczkowa (Rosja) 7:6(3), 6:2

Źródło artykułu: