Po porażkach z Marią Szarapową i Flavią Pennettą, Agnieszka Radwańska musiała pokonać Simonę Halep w dwóch setach i liczyć na to, że Rosjanka również wygra z Włoszką 2-0. Taki scenariusz się spełnił i krakowianka po raz trzeci zagra w półfinale Mistrzostw WTA. Wcześniej udało się jej tego dokonać w 2012 i 2014 roku. W walce o finał szans nie dały jej odpowiednio Serena Williams i Halep. Polka jako jedyna urwała Szarapowej seta i jak się okazało było to kluczowe dla rywalizacji o drugie miejsce w Grupie Czerwonej.
Radwańska w niesamowitych okolicznościach odwróciła losy I seta meczu z Halep. Przegrywała 1-5 w tie breaku, ale zagrała kilka znakomitych returnów. - Nie sądziłam, że będę w stanie powrócić do gry. Poczułam się jednak bardzo rozluźniona i nie denerwowałam się. Mimo niekorzystnego wyniku walczyłam do końca i zagrałam kilka świetnych uderzeń w ważnych momentach. Starałam się po prostu być agresywna - powiedziała Polka po meczu z Rumunką. - Wyszłam w środę na kort, ale byłam tak zmęczona, że nawet nie trenowałam. Spędziłam za to pół godziny na siłowni oraz przeszłam dwie sesje odnowy biologicznej. Bardzo chciałam pokazać swój najlepszy tenis i chyba muszę częściej robić sobie dłuższe przerwy - przyznała szczerze.
W nagrodę za fantastyczną walkę do końca Radwańska zagra o finał imprezy w Singapurze. Jej rywalką będzie niepokonana od ośmiu meczów Garbine Muguruza, która w Grupie Białej wygrała wszystkie trzy spotkania, jedynego seta tracąc z Petrą Kvitovą. Również tutaj jeden urwany set Hiszpance przesądził o tym, że do półfinału awansowała także Czeszka. - Oczywiście, że jestem zmęczona. Przed moim ciałem spore wyzwanie, jak zdoła sobie poradzić z taką intensywnością, ponieważ nie mam dnia wolnego. Cieszę się, że zarówno w singlu, jak i w deblu awansowałam do półfinału. Nie będzie jednak łatwo. Muszę teraz zregenerować siły i zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby być przygotowaną na oba starcia - powiedziała Muguruza po trzysetowej batalii z Kvitovą. Obie te tenisistki jako jedyne wygrały trzy grupowe mecze w pierwszym występie w Masters (Czeszka w 2011 roku).
Bilans meczów Radwańskiej z Muguruzą to 2-4. Hiszpanka wszystkie cztery zwycięstwa odniosła w tym sezonie, z czego trzy po trzysetowych bataliach (Sydney, Wimbledon, Pekin). W Dubaju Polka zdołała zdobyć sześć gemów. Będzie to konfrontacja dwóch finalistek Wimbledonu. Obie w meczu o tytuł zostały pokonane przez Serenę Williams: Radwańska w 2012 roku, a Muguruza w tym sezonie. Czy rywalizująca w Singapurze na dwóch frontach Hiszpanka zdoła się odpowiednio zregenerować? Czy wytrzyma od strony mentalnej? Po odpadnięciu Simony Halep stała się główną faworytką do wygrania imprezy, przynajmniej na papierze, a przecież w styczniu była jeszcze poza czołową 20 rankingu.
Agnieszka Radwańska (Polska, 5) | bilans: 2-4 | Garbiñe Muguruza (Hiszpania, 2) |
---|---|---|
6 | ranking | 3 |
26 | wiek | 22 |
173/56 | wzrost (cm)/waga (kg) | 182/73 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, oburęczny bekhend |
Kraków | miejsce zamieszkania | Barcelona |
Tomasz Wiktorowski | trener | Sam Sumyk |
sezon 2015 | ||
49-25 (49-25) | bilans roku (główny cykl) | 41-18 (41-18) |
tytuł w Tokio, półfinał Wimbledonu | najlepszy wynik | tytuł w Pekinie, finał Wimbledonu |
3-5 | tie breaki | 5-7 |
174 | asy | 226 |
2 008 293 | zarobki ($) | 3 730 808 |
kariera | ||
2005 | początek | 2011 |
2 (2012) | najwyżej w rankingu | 3 (2015) |
500-219 | bilans zawodowy | 235-115 |
16/7 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 2/3 |
19 397 274 | zarobki ($) | 5 412 277 |
Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Garbiñe Muguruzą (główny cykl):
Rok | Turniej | Etap | Zwyciężczyni | Wynik |
---|---|---|---|---|
2012 | Miami | IV runda | Radwańska | 6:3, 6:2 |
2014 | Australian Open | IV runda | Radwańska | 6:1, 6:3 |
2015 | Sydney | II runda | Muguruza | 3:6, 7:6(4), 6:2 |
2015 | Dubaj | III runda | Muguruza | 6:4, 6:2 |
2015 | Wimbledon | półfinał | Muguruza | 6:2, 3:6, 6:3 |
2015 | Pekin | półfinał | Muguruza | 4:6, 6:3, 6:4 |
W drugim półfinale zmierzą się dwie triumfatorki Wimbledonu Maria Szarapowa (2004) i Petra Kvitova (2011 i 2014). Bilans ich spotkań to 6-3 dla Rosjanki. Będzie to przedsmak finału Pucharu Federacji, który odbędzie się w Pradze w dniach 14-15 listopada. Była liderka rankingu rozgrywa pierwszy pełny turniej od czasu Wimbledonu i była zaskoczona, że udało się odnieść trzy zwycięstwa w Grupie Białej. - Na tym etapie sezonu każdy mecz jest dla mnie ważny. Chciałam pokazać wysokiej jakości tenis i nie sądziłam, że wszystkie wyniki ułożą się po mojej myśli. Jestem zaskoczona, że wygrałam trzy mecze w fazie grupowej. Świadomość tego, że mam już awans, pozwoliła mi na agresywniejszą grę w meczu z Flavią. W drugim secie zanotowałam naprawdę dobry stosunek skończonych piłek do błędów własnych - powiedziała Szarapowa po meczu z Pennettą.
Będzie to starcie dwóch tenisistek, które w przeszłości triumfowały w Mistrzostwach WTA. Szarapowa sięgnęła po tytuł w Los Angeles w 2004 roku, a Kvitová zwyciężyła w Stambule cztery lata temu. Wtedy Czeszka przeszła przez cały turniej bez porażki. Po spotkaniu z Muguruzą wspominała ona tamten sukces. - Przed pierwszym meczem, z Wierą Zwonariową, byłam zdenerwowana. Tak naprawdę nie byłam w stanie przeprowadzić odpowiedniej rozgrzewki, więc to było straszne. Potem grałam dobrze i czułam się świetnie. Pamiętam mój ostatni mecz w grupie. Grałam z Agą [Radwańską] i dopiero po jego zakończeniu dowiedziałam się, że ona potrzebowała seta, by pozostać w turnieju. Prowadziła w pierwszej partii 5:1 i ją przegrała, więc nie była zadowolona z mojego powrotu, ale tak właśnie to wyglądało. W całym turnieju była niesamowita walka. To był wspaniały tydzień i w ogóle cały rok dla mnie.
Bilans spotkań pomiędzy Marią Szarapową a Petrą Kvitovą (główny cykl):
Rok | Turniej | Etap | Zwyciężczyni | Wynik |
---|---|---|---|---|
2010 | Memphis | półfinał | Szarapowa | 6:4, 6:3 |
2011 | Wimbledon | finał | Kvitová | 6:3, 6:4 |
2011 | Tokio | ćwierćfinał | Kvitová | 4:3 i krecz |
2012 | Australian Open | półfinał | Szarapowa | 6:2, 3:6, 6:4 |
2012 | Stuttgart | półfinał | Szarapowa | 6:4, 7:6(3) |
2012 | Roland Garros | półfinał | Szarapowa | 6:3, 6:3 |
2014 | Miami | ćwierćfinał | Szarapowa | 7:5, 6:1 |
2014 | Pekin | finał | Szarapowa | 6:4, 2:6, 6:3 |
2014 | Mistrzostwa WTA | faza grupowa | Kvitová | 6:3, 6:2 |
Zarówno Radwańska, jak i Kvitová musiały czekać, po wygraniu swoich ostatnich grupowych meczów. Awans Radwańskiej stał się faktem, gdy Szarapowa nie dała sobie odebrać seta z Pennettą, choć w I partii przegrywała 1:3, a mogła nawet 1:4 (odparła dwa break pointy). Kvitová urwała seta Muguruzie i musiała czekać, co zrobi Lucie Safarova. Jej rodaczka pokonała bez straty seta Andżelika Kerber i dzięki temu do półfinału awansowała dwukrotna mistrzyni Wimbledonu, a nie Niemka. Czy w finale dojdzie do konfrontacji z udziałem dwóch zawodniczek, które przetrwały w turnieju mimo przegrania dwóch meczów?
W sobotę rozegrane zostaną również półfinały gry podwójnej. Niepokonane od 20 meczów Martina Hingis i Sania Mirza zmierzą się z Yung-Jan Chan i Hao-Ching Chan. Siostry z Tajwanu to ostatnia para, która zdołała wygrać ze Szwajcarką i Hinduską (latem w Cincinnati). W pozostałych czterech tegorocznych ich konfrontacjach lepszy był debel znany jako "Santina" (ćwierćfinały w Toronto i US Open, półfinał w Wuhanie, finał w Pekinie). Hingis i Mirza w tym roku wywalczyły osiem tytułów, w tym dwa wielkoszlemowe (Wimbledon, US Open). Siostry Chan na początku roku zdobyły tytuł w Pattaya City, ale później, po kompletnie nieudanych startach w Dubaju i Charlestonie, do wspólnych występów wróciły dopiero w lipcu w Bastad. Zdążyły wygrać dwa turnieje (Cincinnati, Tokio International) i zaliczyć dwa finały (Tokio Premier, Pekin).
Muguruza to pierwsza tenisistka, która wystąpi w półfinale Masters w singlu i deblu od czasu sióstr Williams (2009). Jednak sześć lat temu w deblu brały udział cztery pary, czyli I runda to był już półfinał. W tym roku po raz pierwszy w grze podwójnej wprowadzono fazę grupową. Muguruza wygrała pięć z sześciu meczów - trzy w singlu i dwa w deblu w parze z Carlą Suarez. W sobotę rywalkami Hiszpanek będą Andrea Hlavackova i Lucie Hradecka. Czeszki w tym sezonie nie wygrały żadnego turnieju. Ich najlepsze rezultaty to finały w Acapulco, Birmingham i Linzu. W poprzednich latach triumfowały one w Rolandzie Garrosie 2011 i US Open 2013. Hiszpanki i Czeszki zmierzą się ze sobą po raz drugi w sezonie. W finale w Birmingham zwyciężyły Muguruza i Suárez. Tenisistki z Półwyspu Iberyjskiego w tym roku wygrały jeszcze jeden turniej (Tokio Premier).
Plan gier 7. dnia Mistrzostw WTA 2015:
od godz. 5:30 czasu polskiego
Martina Hingis (Szwajcaria, 1) / Sania Mirza (Indie, 1) - Hao-Ching Chan (Tajwan, 3) / Yung-Jan Chan (Tajwan, 3)
nie przed godz. 8:00 czasu polskiego
Agnieszka Radwańska (Polska, 5) - Garbiñe Muguruza (Hiszpania, 2)
nie przed godz. 11:30 czasu polskiego
Maria Szarapowa (Rosja, 3) - Petra Kvitová (Czechy, 4)
Andrea Hlaváčková (Czechy, 7) / Lucie Hradecká (Czechy, 7) - Garbiñe Muguruza (Hiszpania, 8) / Carla Suárez (Hiszpania, 8)