Agnieszka Radwańska zaskoczona pytaniem dziennikarza. "Ale ja nie zmieniłam trenera!"

Newspix / Rafał Oleksiewicz/Pressfocus/Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
Newspix / Rafał Oleksiewicz/Pressfocus/Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska

Współpraca Agnieszki Radwańskiej z Tomaszem Wiktorowskim trwa już od blisko pięciu lat i nie wygląda na to, aby miała się wkrótce zakończyć. Stąd zaskoczenie Polki na pytanie jednego z dziennikarzy, czym kierowała się, zwalniając trenera.

W poniedziałek o zakończeniu 7-letniej współpracy z trenerem poinformowała Petra Kvitova. Jeden z dziennikarzy obecnych na konferencji prasowej po zwycięskim ćwierćfinale Agnieszki Radwańskiej, chcąc nawiązać do decyzji Czeszki, zapytał o powody, jakimi Polka miała kierować się przy zwolnieniu szkoleniowca. Ta wyraźnie zaprzeczyła autorowi pytania. - Ale ja nie zmieniłam trenera! - powiedziała.

Po sprecyzowaniu, że chodziło mu o zwolnioną w kwietniu zeszłego roku konsultantkę, Martinę Navratilovą, Polka wyjaśniła: - To wcale nie jest tak, jakbym zmieniła trenera. Zwolniłam tylko jedną z osób w moim teamie. Z Martiną przepracowaliśmy kilka miesięcy, ale mieliśmy trochę inne plany na przyszłość, stąd decyzja o zakończeniu naszej współpracy. Nie żałuję tego doświadczenia. Zawsze chciałam czegoś takiego spróbować - dodała.

- Mam jedną niezmienioną drużynę od kilku lat i jestem z niej zadowolona - przyznała na zakończenie krakowianka.

Komentarze (7)
avatar
Mossad
26.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
dobra ekipa bo tania....i nie wymagajaca aby byc lepszym sportowcem. 
avatar
stanzuk
26.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A szkoda :) 
avatar
rysiu962
26.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Agnieszka nie musi zmieniać,swojego sztabu szkoleniowego.Jak widać,współpraca jest bardzo dobra i przynosi efekty.:)) 
avatar
Ksawery Darnowski
26.01.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Podziękujmy Agnieszce za dokonania w Australian Open.
Od poniedziałku będzie nr 3. w rankingu WTA.
Teraz czas pomyśleć o następnym turnieju.