Andżelika Kerber: Jestem mistrzynią wielkoszlemową. To szaleństwo

PAP/EPA / TRACEY NEARMY
PAP/EPA / TRACEY NEARMY

Andżelika Kerber pokonała Serenę Williams w finale Australian Open 2016 i zdobyła pierwszy w karierze wielkoszlemowy tytuł. - To spełnienie marzeń. Całe życie ciężko na to pracowałam - mówiła podczas ceremonii nagradzania finalistek.

Andżelika Kerber dokonała rzadkiej sztuki. Pierwszy w karierze tytuł wielkoszlemowy zdobyła w swoim debiutanckim finale. - To najwspanialsze dwa tygodnie w moim życiu - przyznała.

Kerber została tym samym trzecią niemiecką mistrzynią wielkoszlemową w historii. Przed nią po najważniejszy tenisowy tytuł sięgały tylko Steffi Graf (22-krotnie) oraz Cilly Aussem (w 1931 roku). - Triumf tutaj to spełnienie marzeń. Całe życie ciężko na to pracowałam, żeby znaleźć się tutaj, gdzie jestem. Teraz mogę o sobie powiedzieć, że jestem mistrzynią wielkoszlemową. To szaleństwo - mówiła.

28-latka z Bremy zakończyła Australian Open sensacyjnym zwycięstwem, ale niewiele zabrakło, by pożegnała się z turniejem już po pierwszym meczu. W I rundzie wygrała z Misaki Doi, broniąc piłki meczowej. - W I rundzie byłam jedną nogą w samolocie do Niemiec, ale dostałam drugą szansę i ją wykorzystałam - mówiła wzruszona.

Mimo wielkiej radości, Kerber nie zapomniała również docenić klasy Sereny Williams, którą pokonała w sobotę 6:4, 3:6, 6:4. - Muszę pogratulować Serenie. Tworzysz historię, jesteś wielką mistrzynią i wspaniałą osobą oraz inspiracją dla wielu ludzi oraz młodych tenisistów. Jestem pod wrażeniem wszystkiego, co osiągnęłaś - zwróciła się w kierunku Amerykanki.

Serena Williams: Nie dałabym sobie szóstki za ten mecz

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: