WTA Rio de Janeiro: Schiavone obroniła piłkę meczową, efektowny awans Cirstei

Włoszka Francesca Schiavone pokonała Holenderkę Cindy Burger w ćwierćfinale turnieju WTA International rozgrywanego na kortach ziemnych w Rio de Janeiro.

Francesca Schiavone (WTA 132), mistrzyni Rolanda Garrosa 2010, w Rio de Janeiro stoczyła już dwie trzysetowej batalie. Turniej rozpoczęła od gładkiego zwycięstwa nad Niemką Tatjaną Marią, a następnie twardy opór stawiły jej kwalifikantki. W II rundzie Włoszka wyeliminowała Kolumbijkę Marianę Duque, a w ćwierćfinale obroniła piłkę meczową i pokonała 3:6, 7:6(6), 6:3 Holenderkę Cindy Burger (WTA 187).

Schiavone przegrywała 3:6, 3:5, ale doprowadziła do tie breaka. W nim prowadziła 4-1, lecz zanim wyrównała na 1-1 odparła piłkę meczową przy 5-6. W decydującej odsłonie Włoszka raz oddała własne podanie, a sama przełamała rywalkę trzy razy. W trwającym dwie godziny i 36 minut spotkaniu 35-latka z Mediolanu popełniła dziewięć podwójnych błędów, ale rywalka zrobiła ich jeszcze więcej, 12. Burger wykorzystała siedem z dziewięciu break pointów, a Schiavone na przełamanie zamieniła osiem z 15 okazji.

Schiavone osiągnęła pierwszy półfinał w głównym cyklu od września 2014 roku (Hongkong). O pierwszy finał od kwietnia 2013 roku (zdobyła tytuł w Marrakeszu) zmierzy się z Petrą Martić (WTA 162), która wygrała 6:4, 5:7, 7:5 z Larą Arruabarreną (WTA 89). Chorwatka i Hiszpanka mecz kończyły w strugach deszczu, przy porywistym wietrze i przy nadciągającej burzy. W drugiej partii 25-latka ze Splitu z 2:5 wyrównała na 5:5, ale zmarnowała dwa break pointy na 6:5, a w 12. gemie oddała podanie do zera. W trzecim secie Arruabarrena z 1:3 wyrównała na 3:3. Hiszpanka była dwa punkty od meczu. Martić przegrywała 4:5 i 15-30, ale wywalczyła trzy gemy i zameldowała się w półfinale.

W trwającym dwie godziny i 14 minut spotkaniu Martić zaserwowała osiem asów i wykorzystała pięć z 21 break pointów. Dla Chorwatki był to pierwszy singlowy ćwierćfinał w głównym cyklu od sezonu 2013 i turnieju w Katowicach. W półfinale wystąpi po raz pierwszy od kwietnia 2012 roku (Kopenhaga). Jedyny do tej pory finał zaliczyła cztery lata temu w Kuala Lumpur. W 2013 roku w Marrakeszu Schiavone pokonała Martić 7:6(8), 6:4 w ich jedynym do tej pory spotkaniu.

Shelby Rogers (WTA 136) zakończyła marsz reprezentantki gospodarzy, Pauli Cristiny Goncalves (WTA 285). Brazylijka dzielnie walczyła. Przegrywała 2:6, 2:4, ale udało się jej doprowadzić do trzeciego seta. W nim z 0:3 zbliżyła się na 2:3, ale do półfinału awansowała Amerykanka, która zwyciężyła 6:2, 5:7, 6:3. Reprezentantka USA prowadziła 6:2, 4:3, gdy spotkanie została przerwane przez deszcz. Gdy Goncalves wygrała drugą partię wydawało się, że zawirowania pogodowe odmienią losy tej konfrontacji, ale tak się jednak nie stało.

W trwającym dwie godziny i 25 minut spotkaniu obie tenisistki popełniły po pięć podwójnych błędów i miały po dziewięć break pointów. Amerykanka zamieniła na przełamanie siedem okazji, a Brazylijka pięć. Rogers osiągnęła trzeci półfinał w głównym cyklu. Dwa poprzednie zanotowała w 2014 roku w Bad Gastein i Quebec City. W tej pierwszej imprezie wystąpiła w finale, w którym przegrała z Andreą Petković. Dla Goncalves był to pierwszy ćwierćfinał w WTA Tour.

O finał Rogers zagra z Soraną Cirsteą (WTA 199), która rozbiła 6:1, 6:2 Dankę Kovinić (WTA 50). W trwającym 83 minuty spotkaniu Rumunka obroniła sześć z ośmiu break pointów, a sama wykorzystała siedem z dziewięciu okazji na przełamanie. Kovinić zdobyła tylko sześć z 21 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Cirstea osiągnęła pierwszy półfinał w głównym cyklu od sierpnia 2013 roku, gdy w drodze do finału w Toronto wyeliminowała trzy zawodniczki z Top 10 rankingu: Karolinę Woźniacką, Petrę Kvitovą i Na Li. W przeszłości była ona 21. rakietą globu. Może się pochwalić jednym wielkoszlemowym ćwierćfinałem (Roland Garros 2009). Jedyny singlowy tytuł w WTA Tour Rumunka wywalczyła w 2008 roku w Taszkencie.

Rio Open, Rio de Janeiro (Brazylia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 19 lutego

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Sorana Cirstea (Rumunia, WC) - Danka Kovinić (Czarnogóra, 3) 6:1, 6:2
Petra Martić (Chorwacja) - Lara Arruabarrena (Hiszpania, 6) 6:4, 5:7, 7:5
Francesca Schiavone (Włochy) - Cindy Burger (Holandia, Q) 3:6, 7:6(6), 6:3
Shelby Rogers (USA) - Paula Cristina Goncalves (Brazylia, Q) 6:2, 5:7, 6:3

Źródło artykułu: