WTA Ad-Dauha: Roberta Vinci rywalką Agnieszki Radwańskiej, Jelena Wiesnina pokonała Karolinę Woźniacką

Roberta Vinci pokonała Caglę Buyukakcay i awansowała do ćwierćfinału turnieju w Ad-Dausze, w którym spotka się z Agnieszką Radwańską. Do tej fazy imprezy doszła również Jelena Wiesnina. Rosjanka wyeliminowała z dalszej gry Karolinę Woźniacką.

Roberta Vinci pokonała 7:5, 6:1 występującą dzięki dzikiej karcie Caglę Buyukakcay i awansowała do ćwierćfinału turnieju organizowanego w stolicy Kataru. Włoszka w czwartek zmierzy się z Agnieszką Radwańską. Od 2014 roku obie tenisistki rywalizowały ze sobą trzykrotnie - w Stuttgarcie i Madrycie triumfowała krakowianka, natomiast na kortach w Pekinie lepsza okazała się reprezentantka Italii.

- Spodziewam się trudnego meczu - powiedziała Vinci. - Agnieszka jest dobrą tenisistką i z pewnością będę musiała zagrać swój najlepszy tenis, aby awansować dalej.

Vinci, 10. obecnie tenisistka świata, w tym sezonie radzi sobie bardzo dobrze. Włoszka wygrała zmagania w Sankt Petersburgu, awansowała do III rundy Australian Open, a w środę doszła również do ćwierćfinału w Katarze.

Tuż przed przyjazdem do stolicy Kataru Jelena Wiesnina zdołała wygrać zaledwie jedno spotkanie w głównym cyklu, a do tego nie była pewna miejsca w drabince głównej, bowiem po raz kolejny musiała stanąć do walki w eliminacjach. Notowana na 118. miejscu Rosjanka bez straty seta przeszła kwalifikacje, a później sprawiała niespodziankę za niespodzianką. Najpierw okazała się lepsza od Caroline Garcii, następnie wybroniła się ze stanu 6:7(1), 1:4 i pokonała Simonę Halep, a w środę wyeliminowała z dalszej gry Karolinę Woźniacką.

Pojedynek Wiesniny z Woźniacką trwał dwie godziny i 37 minut. Rosjanka koncertowo rozpoczęła starcie i objęła prowadzenie 5:2 z przewagą aż dwóch przełamań, jednak nie zdołała zamknąć seta i obie zrównały się na 5:5. Notowana na 118. miejscu tenisistka dopiero w samej końcówce wykorzystała swoje szanse i triumfowała 7:5. Druga odsłona rozpoczęła się po myśli Woźniackiej, która najpierw odskoczyła na 3:1, a nieco później 4:2. Sytuacja na korcie szybko jednak znów obróciła się na korzyść Wiesniny. Rosjanka serwowała przy stanie 5:4, aby zakończyć mecz, jednak nie zdołała tego uczynić i oddała pola rywalce, a o losach meczu zadecydował trzeci set. W nim zdecydowanie lepsza okazała się tenisistka z eliminacji, która triumfowała 7:5, 5:7, 6:3.

Rywalką Wiesniny w ćwierćfinale w Ad-Dausze będzie Carla Suarez, która okazała się lepsza od Timei Bacsinszky.

Tuż przed przyjazdem do Kataru Garbine Muguruza miała na swoim koncie tylko dwa zwycięstwa w głównym cyklu. Hiszpanka przełamała się w Ad-Dausze i po raz pierwszy awansowała do ćwierćfinału, pokonując w środę Tímeę Babos. W pierwszym secie 21-latka całkowicie dominowała na korcie, uzyskując dwa przełamania i triumfując 6:2 po zaledwie 26 minutach. W drugiej partii rywalizacja zrobiła się naprawdę wyrównana i to Babos miała zdecydowanie więcej okazji przy serwisach Muguruzy, w tym dwa break pointy. Finalnie jednak to ubiegłoroczna finalistka Wimbledonu zadała decydujący cios w jedenastym gemie, odbierając serwis rywalce. Po nerwowej końcówce i obronieniu trzech szans powrotnych dla Węgierki, turniejowa "czwórka" awansowała do ćwierćfinału, w którym spotka się z Andreą Petković.

- Spotkanie nie było łatwe - powiedziała Muguruza. - W drugim secie niesamowicie walczyłyśmy, a im było bliżej końca, tym sytuacja na korcie robiła się bardziej nerwowa. Cieszę się, że wygrałam. Moja rywalka serwowała bardzo mocno, więc wiedziałam, że muszę się skupić przede wszystkim na swoich podaniach, a później szukać szans w jej gemach - dodała.

Andrea Petković potrzebowała godziny i 32 minut, aby pokonać Coco Vandeweghe. Niemka awansowała tym samym do trzeciego ćwierćfinału w obecnym sezonie - wcześniej doszła do tej fazy również w Brisbane i Dubaju.

Qatar Total Open, Ad-Dauha (Katar)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,818 mln dolarów
środa, 24 lutego

III runda gry pojedynczej
:

Garbine Muguruza (Hiszpania, 4) - Timea Babos (Węgry) 6:2, 7:5
Roberta Vinci (Włochy, 9) - Cagla Buyukakcay 7:5, 6:1
Jelena Wiesnina (Rosja, Q) - Karolina Woźniacka (Dania, 13) 7:5, 5:7, 6:3
Andrea Petković (Niemcy) - Coco Vandeweghe (USA) 6:3, 6:4

Komentarze (12)
avatar
Tom_J
25.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cholerka, 7:2 w H2H, zapomnijmy ten Pekin 14 i USO 12, Aga zrób ósmy! :)
---> Aga od przegranej w Masters z Flavią 27 października ma bilans 15 wygranych meczów, 1 przegrany z Sereną, no do dia
Czytaj całość
avatar
rysiu962
25.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będzie,jak będzie ,Agnieszka i tak wygra.:)) 
avatar
sekup
24.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mecz przewidziany na 18-tą naszego czasu. 
Seb Glamour
24.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Może jednak nie będzie wiało...