Sezon 2016 nie rozpoczął się najlepiej dla Simony Halep. Od czasu dwóch wygranych meczów i osiągniętego w połowie stycznia w Sydney półfinału, Rumunka nie zaznała już smaku zwycięstwa. Z trzech ostatnich turniejach, z wielkoszlemowym Australian Open na czele odpadła już po pierwszym pojedynku.
Ostatnie występy finalistki Rolanda Garrosa 2014 nie uszły uwadze jej pierwszego trenera, Ioana Stana. W wywiadzie z gazetą Sporturilor 69-letni Rumun skrytykował swoją byłą podopieczną i zarzucił jej przywiązywanie zbyt dużej uwagi do życia prywatnego.
- Z tego, co słyszałem Simona skupia się teraz na rzeczach pozatenisowych. Planuje wyjść za mąż, mieć dzieci. To normalne dla kobiet w jej wieku, ale na tym może ucierpieć jej kariera - skomentował Stan. - Nie wiem jak znalazła się w tym punkcie, ale musi się z niego ruszyć jak najszybciej - dodał.
W poniedziałek Halep spadnie z 4. na 5. miejsce w rankingu WTA. To efekt szybkiego odpadnięcia z zawodów w Ad-Dauha, gdzie Rumunka miała bronić punkty za zeszłoroczny tytuł w Dubaju. Jej zaskakującej porażce z Jeleną Wiesniną (pomimo prowadzenia 4:1 w II secie) bacznie przyglądał się Stan.
- To do niej niepodobne, żeby przegrywać w taki sposób. Wyraźnie odpuściła ostatnie gemy pojedynku. Tylko stała na korcie i oczekiwała na koniec meczu, kompletnie niezainteresowana wynikiem - ocenił 69-letni Rumun.
może nie służą jej częste zmiany trenerów, podobno trudny ma charakterek.
niech się weźmie w garść