Andżelika Kerber, triumfatorka tegorocznego Australian Open, została rozstawiona z numerem drugim w turnieju w Indian Wells. 28-latka przyznała w rozmowie z niemiecką agencją prasową, że wiadomość o pozytywnych wynikach testów antydopingowych Marii Szarapowej była dla niej przede wszystkim ogromnym zaskoczeniem. Leworęczna tenisistka skomentowała zaistniałą sytuację.
Australian Open champion Angelique Kerber says she's still on cloud nine after the win. #BNPPO16 pic.twitter.com/N3HYtpeYf2
— WTA Insider (@WTA_insider) marzec 9, 2016
- Byłam zaskoczona, zresztą jak każdy - powiedziała Kerber. - Jeśli chodzi o mnie, sprawdzam wszystko dwa, a nawet trzy razy. Każdy zawodnik odpowiada za siebie.
Kerber zaznaczyła, że bardzo poważnie podchodzi do ustaleń wydawanych corocznie przez WADA - Światową Agencję Antydopingową. Niemka stara się nie zażywać zbyt wielu medykamentów, a gdy już musi, kilkukrotnie wszystko monitoruje.
- Jestem osobą, która stara się nie brać zbyt wielu leków. Jeśli boli mnie głowa, zamiast zażywania medykamentów odpoczywam przez dodatkowe dwa albo trzy dni - dodała.