Simona Halep od początku roku podkreśla, że jednym z podstawowych celów na ten sezon jest dla niej zdobycie olimpijskiego medalu w Rio de Janeiro. Rumunka zdaje sobie sprawę, że najłatwiej będzie o to w mikście. Jest to turniej rozpisany na 16 par i wystarczy wygrać cztery mecze, aby wywalczyć złoto.
Walka o medale w Rio de Janeiro rozegra się w dniach 6-14 sierpnia. Halep postanowiła, że w grze mieszanej wystąpi w parze z Horią Tecau, który jest mistrzem Wimbledonu 2015 w deblu (z Jeanem-Julienem Rojerem) i triumfatorem Australian Open 2012 w mikście (z Bethanie Mattek-Sands).
W Rio de Janeiro tenisiści walczyć będą na nawierzchni twardej. Aby uzyskać odpowiednią jakość i odpowiedni stopień współpracy na korcie Halep i Tecau planują w tym roku dwa wspólne występy. - Nie mogę się doczekać gry w mikście. Na pewno to nie jest łatwa sprawa, ale musimy w siebie uwierzyć. Z Horią zagramy razem w Rolandzie Garrosie. Jeśli chodzi o Wimbledon jeszcze nie podjęliśmy ostatecznej decyzji, ale prawdopodobnie również się zgłosimy, bo chcemy razem powalczyć na igrzyskach - powiedziała Halep w Indian Wells.
Tecau w Rio de Janeiro zagra również w deblu w parze z Florinem Mergeą, finalistą Turnieju Mistrzów i triumfatorem imprezy rangi Masters 1000 w Madrycie z ubiegłego sezonu (oba z Rohanem Bopanną). Rumuni zanotują przed igrzyskami kilka wspólnych występów, m.in. w kwietniu w Bukareszcie.