- Madison ma wielki potencjał, a do tego zawsze ją lubiłem, dlatego nasza współpraca zapowiada się ekscytująco - stwierdził Mats Wilander, który w ostatnich latach był ekspertem i komentatorem Eurosportu podczas turniejów wielkoszlemowych, ale ma już trenerskie doświadczenie. Utytułowany Szwed szkolił Marata Safina, Tatianę Golovin i Paula-Henriego Mathieu oraz był przez kilka lat kapitanem drużyny narodowej w Pucharze Davisa.
Jakie plany ma Wilander odnośnie Madison Keys? - Zamierzam w jej grze poprawić trzy rzeczy. Po pierwsze chcę urozmaicić jej tenis, poprzez wprowadzenie topspinowych uderzeń z forhendu. W dalszej kolejności planuję poprawić jej serwis. Madison posiada dobre pierwsze oraz drugie podanie i ze swoją techniką jest w stanie otworzyć sobie kort. Nie chodzi więc o to, aby serwowała większą liczbę asów, tylko o to, by była w stanie stworzyć sobie dogodne warunki do wygrania punktu. To właśnie nad tym pracowali na początku Becker i Djoković.
W 2015 roku Keys współpracowała z Lindsay Davenport i jak sama wielokrotnie podkreślała, jej utytułowana rodaczka miała jej pomóc w uzyskiwaniu dobrych wyników w Wielkim Szlemie. - Na koniec skoncentrujemy się na sferze mentalnej. Chodzi o to, by kontrolować swoje emocje, być mniej sfrustrowanym od przeciwnika. Nie poznałem jeszcze zbyt dobrze Madison, ale oczywiste dla mnie jest to, że ona lubi grać na dużych arenach i to jest dobry znak. Ona jak i pozostałe zawodniczki z USA grają z ogromną presją, ponieważ z ich kraju tylko siostry Williams pozostały w czołówce - zakończył Wilander, który zadebiutuje w roli trenera Amerykanki już podczas turnieju Miami Open.
Zobacz wideo: Powrót polskich gwiazd MŚ. Święta nie dla każdego...
{"id":"","title":""}
a przy okazji hot news....Daria dostała zgode na reprezentowanie Australii w fedcupie!!!:)) https://twitter.com/Daria_ Czytaj całość