Takiego wyniku Magda Linette potrzebowała. Po słabym początku sezonu, trzy zwycięstwa z rzędu mogą być zastrzykiem energii i woli walki dla poznanianki, która od kilku tygodni balansuje w górnych partiach drugiej setki rankingu WTA.
O czwartą wygraną i awans do III rundy zawodów rangi Premier Mandatory w Miami Polka zmierzy się z Jeleną Janković. To uznane nazwisko w kobiecym tenisie, jednak śmiało można je dopisać do grona zachodzących gwiazd rozgrywek. Wspólnie z Aną Ivanović zagościły w 2007 roku w czołówce rankingu WTA, a rok później obydwie znalazły się na jego szczycie. To w tamtym sezonie, zdecydowanie najlepszym w karierze 31-latki z Belgradu, tylko w jednym turnieju nie udało jej się znaleźć w ćwierćfinale. W US Open odnotowała najlepszy wynik wielkoszlemowy w karierze, gdzie była o krok od upragnionego triumfu, ale ostatecznie puchar trafił do świetnie dysponowanej Sereny Williams.
Dwa tak wymagające sezony zostawiły piętno na dyspozycji Serbki w kolejnych latach. Już na początku 2009 prezentowała się słabiej i w ciągu kilkunastu miesięcy pożegnała się nie tylko z fotelem liderki, ale nawet z pozycją w pierwszej "10" rankingu. Renesans formy nastąpił w 2013 roku i pozwolił Janković na udział w Mistrzostwach WTA w Stambule, gdzie doszła do półfinału. Dwa kolejne sezony to jednak tylko pojedyncze wyskoki 31-latki z Belgradu, które zapewniają jej rozstawienie w turniejach wielkoszlemowych.
Nazwisko Janković można śmiało podawać osobom poszukującym definicji gry z kontry. W najwyższej formie świetnie poruszająca się po korcie Serbka potrafi utrzymać tempo wymian narzucone przez te grające dużo mocniej, a na koniec wykorzystać siłę tych zagrań przeciwko nim. Największą bronią 31-latki z Belgradu w najlepszych latach był bekhend, głównie ten zagrywany po linii. W ostatnich latach te uderzenie nie sieje już takiego spustoszenia, a ponadto, dużą bolączką Janković stał się chwiejny forhend.
Opisując postać Serbki trudno nie wspomnieć o jej charakterze. Nie ma meczu, w którym była liderka rankingu WTA zgodziłaby się z każdą decyzją sędziego stołowego. W zeszłorocznym turnieju w Hongkongu zasłynęła słowami "och, jest koniec sezonu, dalibyście mi już odpocząć". Wielokrotnie już w pierwszych kilku gemach trwoniła wszystkie możliwości sprawdzenia, a kiedy na koniec seta okazywały się potrzebne, wyładowywała złość właśnie na sędziach.
To właśnie 31-latka z Belgradu jako jedna z niewielu miała odwagę pokłócić się na korcie z Sereną Williams, a na konferencji prasowej po finale US Open 2008 dopytywała się dziennikarzy, gdzie jest jej Oscar za najlepszą rolę pierwszoplanową, a dokładniej za show, jakie prezentowała na przestrzeni całego turnieju. Trudno się dziwić dlaczego to Janković była bohaterką filmu dokumentalnego "Świat Jeleny", który powstał kilka lat temu.
Zobacz wideo: Radwańska - Cornet: Świetny refleks "Isi" przy siatce
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Przed kilkunastoma dniami, w Indian Wells była liderka rankingu WTA po raz siódmy w karierze zaznała goryczy porażki ze strony Agnieszki Radwańskiej, a wcześniej dwukrotnie schodziła z kortu pokonana po pojedynkach z Urszulą Radwańską. Czy Linette uda się powtórzyć wynik koleżanek z kadry?
Miami Open, Miami (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 6,844 mln dolarów
piątek, 25 marca
I runda:
kort 9, drugi mecz od godz. 16:00 czasu polskiego
Magda Linette (Polska, Q) | bilans: 0-0 | Jelena Janković (Serbia, 18) |
---|---|---|
110 | ranking | 26 |
24 | wiek | 31 |
171/59 | wzrost (cm)/waga (kg) | 177/59 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, oburęczny bekhend |
Poznań | miejsce zamieszkania | Dubaj |
Izo Zunić | trener | Marko Janković, Goran Tosić |
sezon 2016 | ||
8-11 (2-5) | bilans roku (główny cykl) | 6-8 (6-8) |
II runda w Miami | najlepszy wynik | IV runda w Indian Wells |
0-1 | tie breaki | 0-4 |
10 | asy | 7 |
52 587 | zarobki ($) | 177 847 |
kariera | ||
2009 | początek | 2000 |
64 (2015) | najwyżej w rankingu | 1 (2008) |
237-159 | bilans zawodowy | 618-335 |
0/1 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 15/20 |
539 952 | zarobki ($) | 18 330 185 |