Swietłana Kuzniecowa: Przepraszam fanów, którzy są zawiedzeni po porażce Sereny

PAP/EPA / ERIK S. LESSER
PAP/EPA / ERIK S. LESSER

Swietłana Kuzniecowa zakończyła zwycięską serię Sereny Williams w Miami Open i awansowała do ćwierćfinału. Rosjanka po 10 latach może powalczyć o drugie trofeum w zawodach na Florydzie.

- Przepraszam fanów, którzy teraz są zawiedzeni po porażce Sereny, ale jestem przekonana, że ona jeszcze tutaj nie raz się zaprezentuje - powiedziała Swietłana Kuzniecowa po wielkim zwycięstwie nad Sereną Williams w IV rundzie Miami Open.

- Jestem bardzo zadowolona ze swojej postawy. Przez cały mecz starałam się utrzymać wysoki poziom, odegrać jak najwięcej piłek na drugą stronę i muszę przyznać, że wyszło mi to całkiem dobrze. Jestem również szczęśliwa z własnego serwisu - dodała Rosjanka, która w 2006 roku zwyciężyła na kortach w Miami.

W poniedziałek Kuzniecowa pokonała aktualną liderkę rankingu WTA 6:7(3), 6:1, 6:2. - To mój zawód. Po prostu gram w tenisa i staram się skupić wyłącznie na sobie. Bardzo się cieszę z mojego powrotu do Miami. Od mojego triumfu minęło już 10 lat, ale uwielbiam tutaj grać, ponieważ kibice są wspaniali - zakończyła obecna 19. rakieta globu, która znalazła sposób na Williams po raz trzeci w 11 pojedynkach.

Komentarze (2)
E-stella
29.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wypowiedź Rosjanki mogłaby posłużyć za idealny przykład nadmiernej kurtuazji ;) 
avatar
Sharapov
29.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Swietka bravo! należało się jej jak nigdy! Odważnie grałaś a Sarenka mogła se poryczeć buehehehehe