W ubiegłym tygodniu Simona Halep (WTA 5) wywalczyła tytuł w Madrycie. W Rzymie Rumunka nie wygrała nawet jednego meczu. Przegrała 3:6, 6:4, 3:6 z Darią Gawriłową (WTA 32). Australijka prowadziła 6:3, 3:1, ale Rumunka doprowadziła do trzeciego seta. Po drugiej partii mecz został przerwany na ponad godzinę z powodu deszczu. W decydującej odsłonie była wiceliderka rankingu miała break pointa na 3:1, ale nie udało się jej go wykorzystać. Gawriłowa od 1:2 zdobyła pięć z sześciu kolejnych gemów i awansowała do III rundy. Była to konfrontacja półfinalistek rzymskiej imprezy z ubiegłego sezonu.
W trwającym godzinę i 57 minut spotkaniu Gawriłowa posłała 30 kończących uderzeń przy 31 niewymuszonych błędach oraz zdobyła 12 z 14 punktów przy siatce. Halep naliczono 29 piłek wygranych bezpośrednio i 33 pomyłki. Australijka pięć razy oddała własne podanie, a sama wykorzystała siedem z 10 break pointów. Gawriłowa popełniła siedem podwójnych błędów, z czego cztery w drugim secie. Było to drugie spotkanie obu tenisistek. W ubiegłym roku w Indian Wells w trzech setach lepsza była Rumunka.
Kolejną rywalką Gawriłowej będzie Swietłana Kuzniecowa (WTA 19), która pokonała 6:4, 6:4 Samanthę Stosur (WTA 22). W drugim secie Rosjanka wróciła ze stanu 2:4 i wyszła na prowadzenie 5-4 w bilansie meczów z Australijką. W trwającym 88 minut spotkaniu była wiceliderka rankingu zaserwowała cztery asy i wykorzystała wszystkie trzy break pointy jakie miała. Była to konfrontacja dwóch mistrzyń US Open, z 2004 (Kuzniecowa) i 2011 roku (Stosur). Poza tym Rosjanka to triumfatorka Rolanda Garrosa 2009, a Australijka to finalistka paryskiej lewy Wielkiego Szlema z sezonu 2010.
ZOBACZ WIDEO Andżelika Kerber przywiozła puchar z Australian Open do Puszczykowa (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Ana Ivanović (WTA 16) przegrała 7:6(3), 4:6, 1:6 z Christiną McHale (WTA 56). Serbka wykorzystała sześć z 10 break pointów, ale sama własne podanie oddała dziewięć razy. W III rundzie Amerykanka zmierzy się z Sereną Williams, której w marcu w Miami urwała seta. Oprócz Ivanović, triumfatorki Rolanda Garrosa 2008, odpadła też Lucie Safarova (WTA 15), finalistka paryskiej lewy Wielkiego Szlema z ubiegłego sezonu. Czeszka uległa 3:6, 5:7 Misaki Doi (WTA 45). W ciągu 92 minut Czeszka zaserwowała sześć asów, ale też popełniła pięć podwójnych błędów i cztery razy oddała własne podanie.
W imprezie nie ma już również finalistki US Open 2015 Roberty Vinci (WTA 7). Włoszka przegrała 0:6, 4:6 z Johanną Kontą (WTA 23). W ciągu 73 minut Brytyjce naliczono 30 kończących uderzeń i 18 niewymuszonych błędów. Zaserwowała cztery asy i zgarnęła 16 z 23 punktów przy siatce. Włoszka miała 11 piłek wygranych bezpośrednio i 17 pomyłek. W walce o ćwierćfinał dojdzie do pojedynku Doi z Kontą.
Petra Kvitova (WTA 9) przegrała 3:6, 4:6 z Madison Keys (WTA 24). Amerykanka zaserwowała osiem asów i zdobyła 33 z 45 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Trwające 78 minut spotkanie zakończyła z 20 kończącymi uderzeniami i 21 niewymuszonymi błędami na koncie. Czeszce naliczono 11 piłek wygranych bezpośrednio i 27 pomyłek. Kolejną rywalką Keys będzie Timea Babos (WTA 48), która wróciła z 1:3 w trzecim secie i pokonała 6:7(5), 7:5, 6:4 Venus Williams (WTA 14). Mecz trwał dwie godziny i 55 minut. W tym czasie Węgierka posłała 32 kończące uderzenia i popełniła 43 niewymuszone błędy. Amerykance zanotowano 48 piłek wygranych bezpośrednio i 56 pomyłek.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA Premier 5, kort ziemny, pula nagród 2,399 mln euro
środa, 11 maja
II runda gry pojedynczej:
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 9) - Samantha Stosur (Australia) 6:4, 6:4
Madison Keys (USA) - Petra Kvitova (Czechy, 5) 6:3, 6:4
Daria Gawriłowa (Australia) - Simona Halep (Rumunia, 6) 6:3, 4:6, 6:3
Johanna Konta (Wielka Brytania) - Roberta Vinci (Włochy, 7) 6:0, 6:4
Misaki Doi (Japonia) - Lucie Safarova (Czechy, 10) 6:3, 7:5
Timea Babos (Węgry) - Venus Williams (USA, 12)
Christina McHale (USA, Q) - Ana Ivanović (Serbia, 13) 6:7(3), 6:4, 6:1