Po finale w zawodach ATP Masters 1000 w Monte Carlo Gael Monfils wyrósł na największego faworyta Francuzów w tegorocznej edycji turnieju na kortach Rolanda Garrosa. Jednak ostatnie dni przed startem paryskiej imprezy 29-latek spędził nie na korcie, ale w szpitalu zmagając się z infekcją wirusową.
Choroba osłabiła Monfilsa na tyle, że musiał ostatecznie zrezygnować z występu w swojej rodzinnej imprezie, w której aż czterokrotnie meldował się w fazie ćwierćfinałowej, a w 2008 roku doszedł do półfinału. Pod jego nieobecność gospodarzom pozostaje liczyć na Jo-Wilfrieda Tsongę i Richarda Gasqueta.
ZOBACZ WIDEO "Wszołek wróci do treningów za trzy miesiące" (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}