Roland Garros: Gra w numerki. Kto już wypadł?

PAP/EPA / Christophe Petit Tesson
PAP/EPA / Christophe Petit Tesson

1/16 finału to faza, w której w turnieju wielkoszlemowym teoretycznie powinni zostać już tylko tenisiści rozstawieni. Ale w Roland Garros 2016 do takiej sytuacji nie doszło. Którzy zawodnicy z numerem przy nazwisku nie przeszli pierwszych dwóch rund?

Więcej niespodzianek, tradycyjnie, miało miejsce w turnieju kobiet. Na pierwszy plan wysuwa się porażka Andżeliki Kerber. Wprawdzie Niemka nie była typowana w gronie głównych kandydatek do tytułu, lecz do Rolanda Garrosa przystąpiła jako trzecia tenisistka świata i mistrzyni pierwszej wielkoszlemowej imprezy w sezonie, Australian Open. Tymczasem Paryż opuściła już po inauguracyjnym spotkaniu, bo przegrała 2:6, 6:3, 3:6 z Kiki Bertens. - To nie był mój dzień. Starałam się walczyć, ale niestety moja rywalka prezentowała się za dobrze w ważnych momentach - mówiła Niemka.

Sensacją identycznego, a dla niektórych nawet większego kalibru, było odpadnięcie w I rundzie Wiktorii Azarenki. Jednakże Białorusinka, turniejowa "piątka", przegrała nie tyle z rywalką, którą była Karin Knapp, co z kontuzją.

Duże zaskoczenia to także przegrane w I rundzie znakomicie czujących się na ceglanej mączce Włoszek. Oznaczona "siódemką" Roberta Vinci nie sprostała Katerynie Bondarenko, a rozstawiona z numerem 11. Sara Errani uległa Cwetanie Pironkowej.

ZOBACZ WIDEO Andżelika Kerber: To najlepszy rok w mojej karierze (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Dwóch premierowych faz Roland Garros 2016 nie przebrnęły też inne rozstawione tenisistki. W I rundzie odpadły Karolina Pliskova (numer 17), Johanna Konta (20), Jelena Janković (23), Monica Niculescu (31) i Jelena Ostapenko (32), natomiast w 1/32 finału z turniejem pożegnały się Jekaterina Makarowa (27) i Andrea Petković (28).

U panów negatywnych zaskoczeń jest mniej. Z najlepszej "16" rozstawionych do 1/16 finału nie doszedł jedynie Marin Cilić. Oznaczony numerem dziesiątym Chorwat w I rundzie sensacyjnie przegrał ze 166. graczem świata, Marco Trungellitim.

Los Cilicia w I rundzie podzielili też Kevin Anderson (numer 18), Philipp Kohlschreiber (24), Fabio Fognini (32) i Steve Johnson (33). Z kolei po meczu 1/32 finału walizki pakować musieli Benoit Paire (19), Bernard Tomic (20), Joao Sousa (26), Lucas Pouille (29) i Federico Delbonis (31).

Łącznie więc z 64 rozstawionych uczestników Roland Garros 2016 (32 tenisistów i 32 tenisistki) do III rundy nie doszło 21. (11 tenisistek i 10 tenisistów).

Dla porównania w zeszłorocznej edycji Rolanda Garrosa przed III rundą z turniejowej drabinki zostało wykreślonych 27 tenisistów z numerkiem przy nazwisku - 15 w turnieju mężczyzn i 12 w rywalizacji kobiet.

Z kolei pierwszym wielkoszlemowym turnieju sezonu 2016, Australian Open, do 1/16 finału nie dotarło siedmiu rozstawionych tenisistów i aż 17 tenisistek.

Polskich sympatyków tenisa musi cieszyć fakt, że w gronie rozstawionych, którzy już odpadli z Roland Garros 2016, nie ma Agnieszki Radwańskiej. Polka, turniejowa "dwójka", pewnie awansowała do III rundy, w której w piątek zmierzy się z oznaczoną numerem 30. Barborą Strycovą.

Komentarze (0)