Kwalifiantka Natalia Wichliancewa (WTA 254) stawiła Kristinie Mladenović (WTA 32) twardy opór. W pierwszym secie Rosjanka wróciła z 3:5, a w trzecim z 1:4 wyrównała na 4:4. Ostatecznie Francuzka zwyciężyła 5:7, 6:3, 6:4. W trwającym dwie godziny i jedną minutę spotkaniu reprezentantka Trójkolorowych zaserwowała osiem asów i wykorzystała sześć z siedmiu break pointów. Wichliancewa na przełamanie zamieniła cztery z 12 okazji.
Dla Mladenović to trzeci występ w głównej drabince turnieju w Den Bosch. W 2013 roku odpadła w I rundzie, a w ubiegłym sezonie doszła do ćwierćfinału. O drugi w tym roku singlowy półfinał (po Strasburgu) Francuzka zmierzy się z Elise Mertens (WTA 171), która pokonała 6:4, 7:6(3) Aleksandrę Krunić (WTA 119). Serbka mogła doprowadzić do trzeciego seta, ale w drugim nie wykorzystała prowadzenia 4:2. W ciągu godziny i 40 minut Belgijka obroniła 11 z 15 break pointów, a sama przełamała rywalkę pięć razy. 20-letnia Mertens osiągnęła pierwszy singlowy ćwierćfinał w głównym cyklu.
Coco Vandeweghe (WTA 43) wygrała 6:2, 6:3 z Nao Hibino (WTA 69). W drugim secie Amerykanka od 0:3 zdobyła sześć gemów. W trwającym 66 minut spotkaniu zaserwowała sześć asów i wykorzystała siedem z 14 break pointów. Vandewegne trzeci rok z rzędu zagra w Den Bosch w ćwierćfinale. Dwa lata temu zdobyła tutaj swój jedyny do tej pory singlowy tytuł w głównym cyklu. Amerykanka awansowała do drugiego ćwierćfinału w tym roku (po Dubaju).
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro Łukasz Piszczek na skrzydle w meczu z Irlandią Północną?
Madison Brengle (WTA 68) pokonała 7:5, 5:7, 7:5 Richel Hogenkamp (WTA 134). W trzecim secie Amerykanka wróciła z 3:5 i obroniła piłkę meczową. W trwającym dwie godziny i 20 minut meczu było 13 przełamań, z czego siedem na korzyść Brengle. 26-latka z Dover awansowała do drugiego w sezonie ćwierćfinału w głównym cyklu (po Dubaju).
Ricoh Open, Den Bosch (Holandia)
WTA International, kort trawiasty, pula nagród 250 tys. dolarów
środa, 8 czerwca
II runda gry pojedynczej:
Kristina Mladenović (Francja, 3) - Natalia Wichliancewa (Rosja, Q) 5:7, 6:3, 6:4
Coco Vandeweghe (USA, 6) - Nao Hibino (Japonia) 6:2, 6:3
Madison Brengle (USA) - Richel Hogenkamp (Holandia, WC) 7:5, 5:7, 7:5
Elise Mertens (Belgia, Q) - Aleksandra Krunić (Serbia) 6:4, 7:6(3)
Nadal w zeberce. Jej pasuje... ale w sumie mogła poza granice Paryża nie wychodzić.... ta zeberka! ehem. Czytaj całość