Pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa nie złożyła jeszcze broni i zamierza odwołać się od wyroku ITF do Sportowego Sądu Arbitrażowego w Lozannie. Z tej przyczyny producent samochodów marki Porsche postanowił wstrzymać się z ostateczną decyzją aż do ogłoszenia werdyktu CAS.
Porsche zawiesiło współpracę z Marią Szarapową już po marcowej konferencji w Los Angeles, podczas której tenisistka ogłosiła, że została przyłapana na stosowaniu meldonium. - Ze względu na procedurę odwoławczą wszelkie aktywności związane z Marią pozostaną wstrzymane aż do finalnego wyroku - głosi specjalny komunikat.
Do współpracy z Rosjanką nie spieszy się również znany producent zegarków, firma Tag Heuer. W marcu szwajcarski gigant ogłosił, że nie jest zainteresowany wznowieniem rozmów dotyczących nowej umowy (poprzednia wygasła z końcem 2015 roku). - Teraz mamy trochę czasu, ponieważ Maria jest zawieszona na dwa lata, zatem nie musimy się spieszyć z podpisaniem kolejnego kontraktu - powiedział szef firmy Tag Heuer, Jean-Claude Biver.
Na decyzję Sportowego Sądu Arbitrażowego w Lozannie nie zamierzali czekać przedstawiciele marki Avon. Znana firma kosmetyczna poinformowała już, że jej współpraca z Szarapową dotyczyła jedynie limitowanej edycji jednego z zapachów i w naturalny sposób uległa już zakończeniu. Avon nie zamierza przedłużać poprzedniej umowy.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Jakub Wawrzyniak receptą na bolączkę reprezentacji? "Byłby najlepszym rozwiązaniem"