ATP Londyn: Andy Murray o krok od historii, Milos Raonić czeka w finale

Andy Murray może jako pierwszy tenisista w historii pięciokrotnie wygrać turniej na kortach trawiastych londyńskiego Queen's Clubu. W niedzielę będzie mu chciał w tym przeszkodzić Milos Raonić.

Rozstawiony z "jedynką" Andy Murray triumfował w londyńskiej imprezie w sezonie 2009, 2011, 2013 i 2015. Tylko ośmiu tenisistów w historii Aegon Championships (pierwsze zawody rozegrano w 1890 roku) może pochwalić się takim wyczynem. Wśród nich są m.in. Roy Emerson, John McEnroe, Boris Becker, Lleyton Hewitt i Andy Roddick.

- Wielu wspaniałych zawodników grało przez lata na tych kortach. Zresztą wygranie jakiekolwiek turnieju wielokrotnie nie jest łatwym zadaniem. W tych zawodach zawsze była silna obsada, dlatego jestem zadowolony, że będę miał szansę wygrać w niedzielę kolejne trofeum - powiedział aktualny wicelider rankingu ATP.

Sobotnie półfinały nie zaskoczyły i do niedzielnego finału awansowali faworyci. Murray stracił co prawda seta w pojedynku z Marinem Ciliciem, ale zdołał po raz 11. w 13 meczach pokonać triumfatora US Open 2014. Chorwat, zwycięzca londyńskiego turnieju z 2012 roku (po dyskwalifikacji Davida Nalbandiana), przegrał po blisko dwóch godzinach 3:6, 6:4, 3:6.

Przeciwnikiem Murraya został rozstawiony z "trójką" Milos Raonić. Kanadyjczyk nie stracił jeszcze w Londynie serwisu, a w sobotę w zaledwie 62 minuty zwyciężył Bernarda Tomicia 6:4, 6:4. - Dla mnie najważniejsze w niedzielę będzie, abym mógł dyktować warunki na korcie. Andy natomiast będzie się starał zmusić mnie do jak najdłuższych wymian - wyznał szczerze Raonić, który przegrał pięć z ośmiu dotychczasowych pojedynków z Brytyjczykiem.

Aegon Championships, Londyn (Wielka Brytania)
ATP World Tour 500, kort trawiasty, pula nagród 1,802 mln euro
sobota, 18 czerwca

półfinał gry pojedynczej:

Andy Murray (Wielka Brytania, 1) - Marin Cilić (Chorwacja, 5) 6:3, 4:6, 6:3
Milos Raonić (Kanada, 3) - Bernard Tomic (Australia) 6:4, 6:4

ZOBACZ WIDEO Soft tenis, czyli Polak też potrafi (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (3)
avatar
basher
19.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Go Andy1 
CrushMe
18.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z kangurami fajnie pograł i oby tak skutecznie z Andym:) A tytuł przed Wimblem na pewno wzmocniłby go jeszcze bardziej choć i tak będzie w gronie faworytów tych oczywiście tuż za Novakiem:) 
avatar
Marlowe
18.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ten Queens Club to mało prestiżowy turniej. Kto słyszał o jakimś Murrayu, czy Raoniciu. Każdy dziennikarz wie, że największy turniej to Halle Pana Webera. Tam chce grać KAŻDY!.fINAŁ W HALLE FLO Czytaj całość