W ubiegłym sezonie Urszula Radwańska nie musiała przebijać się przez eliminacje Wimbledonu. Wówczas doszła do II rundy, za którą otrzymała 70 punktów do rankingu. W tegorocznej edycji londyńskiego turnieju wielkoszlemowego krakowianka musiała przystąpić do męczących, trzystopniowych kwalifikacji, bowiem zajmuje dopiero 151. miejsce na świecie.
W I rundzie krakowianka spotkała się z Petrą Martić, notowaną tylko osiem pozycji niżej, z którą przegrała dwie wcześniejsze konfrontacje.
W pierwszym secie sytuacja na korcie zmieniała się niczym w kalejdoskopie, bowiem najpierw Radwańska odskoczyła na 3:1, a nieco później Martić prowadziła 4:3 z przewagą przełamania. Finalnie lepsza w końcówce okazała się młodsza z krakowskich sióstr, która wykorzystała czwartego setbola przy podaniu rywalki i zwyciężyła 6:4.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Krychowiak może odejść za 40 mln euro. "Największy transfer w historii polskiej piłki"
W drugim secie Polka znów odskoczyła na 3:1 i ponownie nie zdołała utrzymać tej przewagi - chwilę później na tablicy wyników pojawił się remis 3:3. Aż do tie breaka obie utrzymywały własne podania, jednak zdecydowanie więcej kłopotów miała Chorwatka. Przy stanie 5:4 dla Radwańskiej obroniła dwa meczbole z rzędu od stanu 15-40. W dodatkowej rozgrywce reprezentantka Polski nie dała najmniejszych szans młodszej o rok przeciwniczce i triumfowała 7-2.
Kolejną rywalką Radwańskiej będzie w środę Nowozelandka Marina Eraković, z którą Polka przegrała w meczu otwarcia eliminacji na Majorce.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w eliminacjach singla kobiet 540 tys. funtów
wtorek, 21 czerwca
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Urszula Radwańska (Polska) - Petra Martić (Chorwacja) 6:4, 7:6(2)