Po dwóch występach na trawie (w Surbiton i w Ilkley) Michał Przysiężny ruszył za ocean, by grać na kortach twardych. Polak zgłosił się do challengera w Winnetce, ale z uwagi na zbyt niską pozycję rankingową (302.) musiał wystąpić w kwalifikacjach, w których został rozstawiony z numerem pierwszym.
W I rundzie eliminacji Przysiężny otrzymał wolny los, a w II jego rywalem był Daniel Hobart, który wyeliminował Grahama Alrutza. Polak był zdecydowanym faworytem pojedynku ze sklasyfikowanym na 1163. miejscu w rankingu ATP 18-letnim Australijczykiem, ale poniósł sensacyjną porażkę 5:7, 6:7(5).
Przysiężny w ciągu 98 minut gry posłał sześć asów (Hobart 11), popełnił sześć podwójnych błędów serwisowych, dwa razy został przełamany, wykorzystał jednego z dziewięciu break pointów i łącznie zdobył 78 punktów, o cztery mniej od rywala.
Hobart, dla którego to pierwsze w karierze zwycięstwo nad rywalem z najlepszej "600" rankingu ATP, o awans do głównej drabinki challengera w Winnetce zagra z oznaczonym numerem ósmym Dennisem Nevolo.
Nielsen Pro Tennis Championship, Winnetka (USA)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 50 tys. dolarów
niedziela, 3 lipca
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Daniel Hobart (Australia) - Michał Przysiężny (Polska, 1) 7:5, 7:6(5)
ZOBACZ WIDEO Sklep z pamiątkami w Rio jest. Czy zdążą z metrem? (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}