WTA Stanford: Pokonać pierwszy raz jedną z sióstr Williams. Magda Linette goni za marzeniami

Karolina Konstańczak 20 Lipca 2016, 15:00

WP SportoweFakty / Karolina Konstańczak / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette wygrała we wtorek z Kristyną Pliskovą i odniosła szóste zwycięstwo w głównym cyklu w 2016 roku. W II rundzie turnieju w Stanford, położonego w słonecznej Kalifornii, czeka ją jednak zdecydowanie trudniejsze zadanie, bowiem zmierzy się z najwyżej rozstawioną Venus Williams. Amerykanka niedawno obchodziła swoje 36. urodziny, a w sumie jest profesjonalną tenisistką od 1994 roku. Upływające lata wcale nie sprawiają, że starsza z sióstr ma dość!

- Jestem być może najbardziej dojrzałą tenisistką w tourze - powiedziała Williams. - Nie ma zbyt wielu starszych ode mnie zawodniczek. Traktuję to jednak jako komplement, ponieważ uwielbiam tutaj być. Kiedy będę całkowicie gotowa do odejścia, odejdę, jednak teraz to nie jest ten moment.

Williams potwierdziła w obecnym sezonie, że nadal jest groźna i trzeba się z nią liczyć. Amerykanka po sześciu latach awansowała do półfinału turnieju wielkoszlemowego w grze pojedynczej, wygrała Wimbledon w deblu wraz z siostrą Sereną oraz zdobyła tytuł w zmaganiach WTA International w Kaohsiung na Tajwanie.

Magda Linette, zdecydowanie młodsza i mniej doświadczona, wcześniej tylko siedmiokrotnie stawała w głównym cyklu naprzeciw tenisistkom notowanym w Top 10 lub tym, które kiedyś w niej były.

Timea Bacsinszky - Magda Linette 6:2, 4:6, 6:4 (Kanton 2014)
Flavia Pennetta - Magda Linette 6:3, 5:7, 6:1 (Roland Garros 2015)
Agnieszka Radwańska - Magda Linette 6:3, 6:2 (US Open 2015)
Karolina Pliskova - Magda Linette 6:2, 6:1 (Tiencin 2015)
Venus Williams - Magda Linette 6:1, 6:2 (Puchar Federacji 2016)
Magda Linette - Jelena Janković 1:0 i krecz (Miami 2016)
Wiktoria Azarenka - Magda Linette 6:3, 6:0 (Miami 2016)

Jedyne spotkanie poznanianki ze starszą z sióstr Williams odbyło się w tym roku w zmaganiach Pucharu Federacji - na początku lutego nasza reprezentantka przegrała z Amerykanką na Hawajach 1:6, 2:6. - Venus jest bardziej doświadczona i pokazała mi przede wszystkim momenty świetnego tenisa - powiedziała wówczas poznanianka. - Naprawdę to doceniam. Nie dała mi nic za darmo, a dzięki temu mogłam zobaczyć, ile jeszcze pracy mnie czeka, aby wejść na wyższy poziom. Cieszę się, że otrzymałam od niej tę lekcję.

W ubiegłym sezonie Linette słabo zaprezentowała się w turniejach rozgrywanych w Ameryce Północnej. W Waszyngtonie przegrała w I rundzie, natomiast w Toronto i New Haven nie przeszła pomyślnie kwalifikacji. Najjaśniejszym punktem tego okresu był wielkoszlemowy US Open, bowiem awansowała do II rundy głównej drabinki.

Pojedynek Polki z Amerykanką został zaplanowany na korcie centralnym, co nie powinno dziwić. Naprzeciw poznanianki stanie przecież była liderka rankingu, siedmiokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej oraz zwyciężczyni 49 imprez singlowych.

Bank of the West Classic, Stanford (USA)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 846 tys. dolarów
środa, 20 lipca