20-letni piotrkowianin miał swoje szanse, w każdym secie prowadził z przełamaniem, ale błyskawicznie tracił przewagę. Polak zaczynał poszczególnie partie dobrze, starał się przejmować inicjatywę w wymianach i dyktować warunki na korcie, jednak gdy tylko Szwajcar zredukował liczbę błędów, to pojawiły się problemy.
Rozstawiony z "szóstką" Henri Laaksonen w pierwszym secie powrócił ze stanu 2:4. Szczególne wrażenie robiły jego zagrania z bekhendu po linii, które ustawiały kolejne punkty. Notowany na 302. pozycji w świecie Kamil Majchrzak przegrał wtedy cztery gemy z rzędu i w efekcie całą premierową odsłonę 4:6.
Podobnie było w drugim secie, w którym Polak przełamał na 3:1. Klasyfikowany na 162. miejscu w rankingu ATP Helwet szybko odrobił stratę i omal nie poszedł za ciosem w siódmym gemie. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze, ponieważ Laaksonen z łatwością odebrał podanie naszemu reprezentantowi w dziewiątym gemie. Po 80 minutach Szwajcar zwyciężył zasłużenie 6:4, 6:4.
W 2013 roku Laaksonen pokonał tenisistę z Piotrkowa Trybunalskiego 6:4, 2:6, 6:2 w I rundzie zawodów Poznań Open. Tym razem potrzebował do zwycięstwa dwóch setów. Majchrzak zdobył w Libercu pięć punktów do rankingu singlowego. Na pocieszenie pozostaje mu jeszcze rywalizacja w deblu wspólnie z Mateuszem Kowalczykiem. Już we wtorek Polacy zmierzą się z czeską parą Roman Jebavy i Dominik Süč.
Svijany Open, Liberec (Czechy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro
wtorek, 2 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Henri Laaksonen (Szwajcaria, 6) - Kamil Majchrzak (Polska, Q) 6:4, 6:4
ZOBACZ WIDEO Komentatorzy TVP - kibicujemy naszym (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
Włączyłem na trochę ale nie da się tego chłopaka oglądać.
Przebija tylko i czeka na błędy.
A jak próbuje uderzyć mocniej to piłka leci 5 metrów na out.
To jest niepowa Czytaj całość