W finale US Open Novak Djoković przegrał 7:6(1), 4:6, 5:7, 3:6 ze Stanem Wawrinką. Było to kolejne niepowodzenie Serba na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy (w Wimbledonie odpadł w 1/16 finału, a w igrzyskach olimpijskich już w I rundzie), ale porażkę przyjął z klasą, mówiąc: - Stan zasłużył na to zwycięstwo.
Jako że tenisowa karuzela kręci się z zawrotną prędkością, Djoković nie ma zamiaru rozmyślać o nowojorskim turnieju. Ma za to ambitne plany na nadchodzącą cześć sezonu.
Jak poinformował dziennik "Novosti", w dniach 21-22 września w Mediolanie zostanie zorganizowana impreza "Novak i przyjaciele". Pierwszego dnia Serena Williams zmierzy się z Flavią Pennettą, a następnie para Pennetta / Djoković rozegra pojedynek miksta z duetem Williams / Fabio Fognini. Z kolei drugiego dnia odbędzie się spotkanie singlowe Djokovicia z Rafaelem Nadalem. Cały dochód z tego wydarzenia zostanie przekazany na cele charytatywne.
Mimo kłopotów zdrowotnych, z jakimi zmaga się w ostatnim czasie, Djoković nie zamierza rezygnować z występów w turniejach głównego cyklu. Serb ogłosił, że w październiku uda się do Chin, by zagrać w zmaganiach w Pekinie i Szanghaju, w których w zeszłym roku triumfował.
ZOBACZ WIDEO: Robert Szaj: To są igrzyska rekordów (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- Mam pełne przekonanie, że będę odpowiednio przygotowany do występów w Azji - powiedział.
W planie startów Djokovicia widnieją także dwa listopadowe turnieje halowe w Europie - zmagania w paryskiej hali Bercy i Finały ATP World Tour w Londynie.
to mogłoby być smutne gdyby nie było tak śmieszne :P
piszesz: "Tylko 3 z 22 braków wykorzystał Król Novak "
A jednak wszystko ci sie miesza.
*
Po pierwsze: 3 z 17, nie z 22 (bo mowa jest o finale z Wawrinka)
Po drugie - nie brakow (break Czytaj całość