Challenger Orlean: przed rokiem finał, teraz I runda. Jerzy Janowicz przegrał z Tommym Robredo
Jerzy Janowicz odpadł w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych w hali challengera w Orleanie (pula nagród 106,5 tys. euro). We wtorek Polak w trzech setach przegrał z niegdyś piątym tenisistą świata Tommym Robredo.To było starcie dwóch dwóch tenisistów niegdyś znajdujących się w czołówce, a obecnie próbujących odbudować dawną pozycję. W I rundzie challengera w Orleanie Jerzy Janowicz, w sierpniu 2013 roku 13. gracz świata i półfinalista Wimbledonu 2013, zmierzył się z Tommym Robredo - niegdyś piątym zawodnikiem klasyfikacji ATP, zwycięzcą 12 turniejów głównego cyklu oraz siedmiokrotnym ćwierćfinalistą imprez Wielkiego Szlema. Obaj jednak w ostatnim czasie zmagali się z kłopotami zdrowotnymi, przez co znacząco spadli w hierarchii. Polak miał problemy z kolanem, natomiast Hiszpan z powodu urazu łokcia osunął na 297. lokatę w rankingu ATP.
W początkowej fazie meczu Janowicz wykorzystał słabszą postawę przeciwnika i już w trzecim gemie wywalczył przełamanie, po czym podwyższył prowadzenie na 4:1. Łodzianin nie pozwolił sobie odebrać przewagi i wygrał premierową partię 6:3, w ostatnim punkcie posyłając zagranie kończące z forhendu.Drugi set jednak przebiegał pod dyktando Robredo. 34-letni Hiszpan, który ma w dorobku zwycięstwa m.in. z Rogerem Federerem, Novakiem Djokoviciem, Andym Murrayem czy Stanem Wawrinką, szybko objął prowadzenie 4:1, by zwyciężyć 6:3.
Decydującą odsłonę od mocnego uderzenia rozpoczął Janowicz, który w drugim gemie uzyskał przełamanie, zagrywając kolejno wygrywający return z forhendu i kończący bekhend. Polak jednak natychmiast stracił podanie, i to do zera, a Robredo wyrównał na 2:2.
W kolejnych gemach obaj z problemami utrzymywali własne podanie. Gdy wydawało się, że o losach spotkania będzie rozstrzygać tie break, przy stanie 5:5 i podaniu Janowicza Robredo wywalczył przełamanie. To był kluczowy moment meczu. Doświadczony Hiszpan nie pozwolił sobie na chwile słabości i po chwili zakończył spotkanie.
W ciągu 117 minut gry Janowicz posłał siedem asów, popełnił sześć podwójnych błędów serwisowych (Robredo odpowiednio: pięć i trzy), trzykrotnie został przełamany, wykorzystał dwa z siedmiu break pointów i łącznie zdobył 85 punktów, o siedem mniej od Hiszpana.Tym samym Janowicz nie powtórzył zeszłorocznego sukcesu, kiedy do doszedł do finału challengera w Orleanie. Wtorkowa porażka oznacza, że w najnowszym notowaniu rankingu ATP (w przyszły poniedziałek) Polak opuści grono 200 najlepszych tenisistów świata.
Grający z dziką kartą Robredo natomiast w 1/8 finału Open d'Orleans zmierzy się z lepszym z pary Paul-Henri Mathieu - Alexandre Sidorenko.
Open d'Orleans, Orlean (Francja)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 106,5 tys. euro
wtorek, 27 września
I runda gry pojedynczej:
Tommy Robredo (Hiszpania, WC) - Jerzy Janowicz (Polska) 3:6, 6:3, 7:5
ZOBACZ WIDEO: Jubileusz najstarszego polskiego turnieju tenisowego za rok
-
Marlowe Zgłoś komentarz
ROBI TO PO RAZ KOLEJNY. SIEJĄC BEZKARNIE NIENAWIŚĆ A REDAKCJA SIĘ POD TYM PODPISUJE. Mossad 01:36 0 0 he he he a co Ty sie przejmujesz Taki portalowy gluqek , przynajmniej jest ubaw Trzeba brac poprawke , ze to tylko internet... Odpowiedz -
Marlowe Zgłoś komentarz
ALLEZ I MOSSAD ?DLACZEGO NIE SĄ BLOKOWANI TACY HEJTERZY Z AUTOMATU ?CZY PAN PANIE MOTYKA PROMUJE TAKIE OSOBY PEŁNE NIENAWIŚCI II OBŁĘDU? ILEŻ APELI DO REDAKTORA MOTYKI, ABY WYELIMINOWAŁ HEJTERA ALLEZA MOSSADA? GDZIE MODERATOR FORUM?ŚPI ZNOWU W PRACY? Allez 01:45 0 0 masz chyba na mysli to , co wyprawia niejaki "Marlowe" ktory wpisal sie ponizej jako @ don paddington , ale wystepuje tez jako @ fanka Sereny albo @ Federina kaput albo @once ... albo @.... ( (odpowiednie uzupelnic)) ... itd) - z ta swoja obsesja, ktorej glownym obiektem jest Federer. Marlowe utworzyl te konta, by multiplikowac swoje chore wypowiedzi i by je nawzajem sobie lajkowac. Natomiast poblokowal prawie wszystkich, ktorzy mogliby mu dawac minusy. I chhyba domyslam sie, o co chodzi. Cyklofrenia - choroba afektywna dwubiegunowa Mossad 01:36 0 0 he he he a co Ty sie przejmujesz Taki portalowy gluqek , przynajmniej jest ubaw Trzeba brac poprawke , ze to tylko internet... -
Kike Zgłoś komentarz
Kolejny przystanek to turniej w Mons ale Jerzy może nie zagrać - grypa żołądkowa. -
Danonek Zgłoś komentarz
wygrał jeszcze meczu no i nawierzchnia teoretycznie sprzyjająca polakowi. Jestem ciekawy czy Tommy wróci jeszcze do pierwszej "50". Niby jest już wiekowy, ale wciąż daje mu szanse. Jeden z moich ulubionych zawodników, walczak jakich mało, zawsze świetnie fizycznie przygotowany do spotkań. Bilans pieciosetowek 17-5 mowi samo za siebie... -
Liliana Pych Zgłoś komentarz
standard...o co ten płacz???? -
Vivendi Zgłoś komentarz
zdziwieniem, że właśnie jemu nie podoba się jezyk Kiciusia, a sam używa nie tylko kolokwializmów ale i wulgaryzmów oraz zwrotów mogących uchodzić za obraźliwe. Inna sprawa, że Kiciuś ma dziś ewidentnie zły dzień. -
Mossad Zgłoś komentarz
No nie wiem , nie kojarze tego nicka , pewnie go zmienil Zaloze sie , ze to przydupas dawnej grupy wzajemnej adoracji -
Allez Zgłoś komentarz
@ don paddington, [b]Marlowe , to znowu TY ![/b] -
don paddington Zgłoś komentarz
poruszający się jak słoń w składzie porcelany. Janowicz staje się królem szybkich porażek w challengerach-:). Powinien zmienić zawód bo tenisistą jest za słabym nawet challengery. Niech wraca do Szopy i zastanowi się nad zmianą zawodu.Powinien zostać operatorem koparki-:) -
LoveDelpo Zgłoś komentarz
Szkoda, nieustabilizowany ten nasz Jurek jeszcze jest. Wierzę że jeszcze wróci do 30 :) -
jopekpopek Zgłoś komentarz
Kończ Janowicz. Dosyć twoich gwiazdorskich fochów i wygłupów! -
Trzygrosz54 Zgłoś komentarz
świetnie ułożony technicznie + doświadczenie,to jeszcze niejednego "przewiezie" młokosa.........Co do J.J.sądzac po wyniku i ostatnich meczach - jest nieźle,bo te wszystkie przegrane - najczęściej trzysetowe,albo po walce......Niestety ze swoim rankingiem będzie się często "nadziewał" na faworytów........ -
rysiu962 Zgłoś komentarz
Jerzyk powrócił po kontuzji,i brakuje Mu trochę ogrania i kondycji.To się wszystko wyrówna i będzie lepiej.Nie patrzmy,żeby nagle wygrywał mecze.Powoli,spokojnie a będzie lepiej.:))