W rozmowie z oficjalną stroną WTA Simona Halep wróciła wspomnieniami do trudnych dla siebie pierwszych miesięcy sezonu. Rumunka wówczas zmagała się zarówno z kontuzją, jak i infekcją. Ukojenie przyszło dopiero na kortach ziemnych, gdy sięgnęła po tytuł w Madrycie.
- Początek sezonu, a dokładniej cztery pierwsze miesiące były dla mnie niezwykle trudne - powiedziała Halep. - Nie byłam pewna, czy w tym roku w ogóle będę w stanie rywalizować, ponieważ dokuczały mi problemy zdrowotne. Z powodu infekcji na korcie nie potrafiłam wytrzymać nawet 15 minut.
- Gdy wygrałam turniej w Madrycie, przeszło mi przez myśl, że mam szansę na występ w Singapurze. Aż do US Open nie myślałam jednak, że mogę się zakwalifikować. Jestem naprawdę szczęśliwa, że dokonałam tego po raz trzeci.
Rumunka podzieliła się z fanami zdjęciem z samolotu. Niedługo będzie w Singapurze.
- Po tym, jak trenuję, mogę stwierdzić, że poziom mojego tenisa jest bardzo wysoki. Oczywiście nigdy nie wiesz, jak będzie wyglądał twój występ w starciu z wymagającą rywalką. Jestem pewna siebie i tego, że wszystko jest w moich rękach. Na początku roku trudno mi było myśleć w ten sposób.
- Po zwycięstwie w Madrycie grałam dobrze. Poniosłam kilka porażek z Sereną i Andżeliką, ale wydaje mi się, że zasłużyłam na występ w Singapurze. Oczywiście nie wygrałam jeszcze turnieju wielkoszlemowego, ale prezentuję się dobrze w ważnych imprezach - dodała Halep, która mimo problemów do Mistrzostw WTA zakwalifikowała się jako trzecia - wcześniej dokonały tego Serena Williams i Andżelika Kerber.
ZOBACZ WIDEO WTA Finals: znów bez Williams. Kontuzja barku Amerykanki (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}